Janosik złupi, nawet gdy dochody spadły

Mazowsze odda ponad połowę dochodów mniej zamożnym samorządom, Warszawa odda blisko miliard złotych. Klamka właśnie zapadła i zmian przepisów nie będzie

Publikacja: 07.12.2009 00:13

Adam Struzik, Marszałek Województwa Mazowieckiego

Adam Struzik, Marszałek Województwa Mazowieckiego

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Choć duże miasta oraz województwo mazowieckie próbują jeszcze walczyć, w przyszłym roku zapłacą tzw. janosikowe na starych zasadach – dowiedział się „Parkiet”. Powody są dwa. Samorządy nie porozumiały się w sprawie zmian, a Ministerstwo Finansów doszło do wniosku, że i tak jest już na nie za późno.

Stolica odda mniej zamożnym samorządom prawie miliard z 10,2 mld planowanych dochodów. – To równowartość kosztów budowy mostu Północnego – mówi rzecznik Tomasz Andryszczyk. Gdańsk zapłaci 36 mln zł i wylicza, że mógłby za to wybudować 147 mieszkań komunalnych. Katowice wpłacą 40 mln zł z 1,29 mld zł wszystkich przychodów. – Dla porównania poważna modernizacja i rozbudowa największego szpitala miejskiego to koszt 25 mln zł – mówi Danuta Kamińska, skarbnik Katowic. Mazowsze wpłaci blisko 940 mln zł, czyli 54 proc. dochodów.

[srodtytul]Zbyt bogaci mieszkańcy[/srodtytul]

Marek Miesztalski, skarbnik Mazowsza, nie ukrywa, że będzie trzeba wziąć kredyt. – „Janosikowe” płaci się niezależnie od tego, czy są dochody – podkreśla. Dolny Śląsk też wpłaci, ale 16,4 mln zł. – Z uwagi na zaawansowanie prac nad ustawą budżetową na 2010 r. i uchwałami budżetowymi samorządów nie jest już możliwa zmiana zasad dokonywania wpłat przez samorządy, których dochody na mieszkańca znacznie przekraczają średnią krajową – poinformowała nas Magdalena Kobos, rzeczniczka MF.

W wypadku gmin chodzi o 150 proc. średniej kwoty podatku w kraju na mieszkańca. Dla powiatów i województw to 110 proc. „Janosikowe” wylicza się na podstawie danych sprzed dwóch lat. Czyli w 2010 roku na podstawie roku 2008, choć w tym wpływy miast z podatków spadły o jedną piątą.

[srodtytul]MF: daliśmy szansę[/srodtytul]

Rząd podszedł do sprawy sprytnie. Przyznał, że problem z „janosikowym” widzi, ale postawił warunek: samorządy muszą się dogadać, tak by budżet państwa nie poniósł żadnych kosztów. – Żaden samorząd nie zrezygnuje z pieniędzy – przyznaje Rudolf Borusiewcz, sekretarz Związku Powiatów Polskich. – Nie będzie kompromisu kosztem najbiedniejszych – mówi Mariusz Poznański, wójt gminy Czerwonak i szef Związku Gmin Wiejskich RP. – Poziom ochrony zdrowia, edukacji i pomocy społecznej nie może zależeć od dochodów – podkreśla.

Twierdzi, że około 400 gmin jest na granicy bankructwa i bez wsparcia nie przetrwa. Jedynym kompromisem, jaki ostatnio osiągnięto w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, jest decyzja, by z rezerwy „janosikowego” na ten rok skorzystali również jego płatnicy, jeśli dochody z podatków spadły u nich bardziej niż średnia danego szczebla samorządu. Początkowo pomysł poparły tylko związki metropolii, miast i powiatów, przeciw były gminy wiejskie i województwa.

[ramka][b]Adam Struzik - Marszałek Województwa Mazowieckiego[/b]

Wystosowaliśmy apel do rządu i parlamentu,w którym proponujemy dwa rozwiązania: doraźne – w postaci zmniejszenia przyszłorocznego „janosikowego” do poziomu z 2008 r., i długofalowe – ustanowienie jego górnego pułapu na poziomie do 35 proc. dochodów województwa. Teraz nie ma żadnego ustawowego limitu takiej subwencji. Może dojść do sytuacji, w której musielibyśmy oddać do budżetu prawie całe nasze dochody. Ustawa nie przewidziała takiej sytuacji, dlatego konieczna jest jej nowelizacja.Zrobię wszystko, aby zmiany zostały wprowadzone jak najszybciej. Przedstawiłem już ten problem w Sejmie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Rozmawiam z parlamentarzystami. Po naszym apelu komisja zwróciła się z wnioskiem do rządu o przyjrzenie się problemowi i przedstawienia rozwiązania idącego w kierunku naszych propozycji. Nawet jeśli zmiany nie będą możliwe w tym roku, to warto przecież walczyć o przyszłość Mazowsza. [/ramka]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego