Chodzi o powiat tomaszowski, któremu z budżetu przekazano 30,5 mln zł. Wcześniej musiał zdobyć pozytywne oceny Banku Gospodarstwa Krajowego oraz Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące tego, czy szpital działający jako spółka ma szanse utrzymać się. Plan B to rządowy program, który ma skłonić placówki do zmiany formy organizacyjnej z publicznego zakładu opieki zdrowotnej na spółkę.

Rząd chciał przekształcać je przymusowo, ale ustawę w tej sprawie skutecznie zawetował prezydent Lech Kaczyński. Resort zdrowia postanowił więc zachęcić samorządy, obiecując 1,15 mld zł pomocy, głównie na spłatę zobowiązań publiczno-prawnych. W listopadzie pieniądze z programu dostały trzy samorządy, które przekształciły szpitale na własną rękę w poprzednich latach, przejmując ich długi. W sumie do rządowego programu zgłoszono około 150 placówek prowadzonych przez 100 samorządów. Resort zdrowia szacował, że przekształci się ok. 30–40 proc. z 700 szpitali publicznych (200–300 placówek).

Część szpitali i samorządów uważa jednak, że zachęty w ramach programu są zbyt małe. Zwłaszcza że przy przekształceniu samorząd musi przejąć całe zadłużenie placówki. – Dla naszego powiatu oznaczałoby to wkroczenie komisarza, a z przejętego długu odzyskałby niewielki procent – mówi Wojciech Marciniak, szef szpitala w Otwocku. Gdyby nie obsługa 30 mln zł długu, jego placówka 2008 r. i I półrocze 2009 zamknęłaby zyskiem.