– Realną datą wejścia Polski do strefy euro mógłby być rok 2015 – powiedział w wyemitowanym w piątek wywiadzie dla telewizji France 24 premier Donald Tusk. – Na pewno przed tym terminem spełnimy kryteria z Maastricht, ale decyzja o przyjęciu euro nie zależy tylko od Polski – wyjaśniał dziennikarzom w Brukseli. Dodał, że data 2015 r. to „nie jest horyzont szczególnie ambitny”.

To już drugi termin podawany przez premiera. We wrześniu ubiegłego roku – tuż przed upadkiem banku Lehman Brothers – Donald Tusk zapowiedział przyjęcie euro w 2011 r. (szybko okazało się, że chodzi raczej o 2012 r.). Te plany, m.in. z uwagi na kryzys finansowy, spaliły na panewce i tym razem rynek praktycznie nie zareagował na słowa szefa rządu.

Ekonomiści zwracają uwagę, że nie jest jasne, jak rząd chce ograniczyć deficyt finansów publicznych (w tym roku około 6 proc. PKB) do 3 proc. PKB – maksymalny poziom akceptowany przez Brukselę. Problemem może być także konieczna zmiana konstytucji.