O nieuchronności umacniania się złotego w dłuższym terminie jest przekonany prezes NBP Marek Belka.
W piątek nowe prognozy dla złotego przedstawili specjaliści z BNP Paribas. Dotychczas przewidywali oni, że w III kwartale będziemy mieć do czynienia ze stabilizacją, a w ostatnich trzech miesiącach tego roku nasza waluta umocni się do 4 zł za euro. Później miało dojść do niewielkich wahań kursu.
Teraz analitycy BNP Paribas są zdania, że możemy być świadkami wyraźnie większych wahań. Według francuskiego banku, do końca września euro podrożeje do 4,2 zł. Na koniec roku kurs może spaść do 4 zł, ale potem znów wzrośnie do poziomu z końca września.
Jeśli chodzi o prognozy na koniec tego roku, największymi pesymistami są analitycy Banku Pekao oraz Bank of Tokyo-Mitsubishi. Pekao przewiduje, że kurs wyniesie 4,2 zł (a we wrześniu ponad 4,3 zł).Z kolei do optymistów należy niemiecki LBBW. Jego analitycy są zdania, że do końca tego roku euro może potanieć do 3,5 zł i przez kolejne pół roku kurs utrzyma się na tym poziomie.W piątek za euro płacono niespełna 4,05 zł. Nasza waluta okazała się najmocniejsza od połowy maja.