Analitycy agencji przypomnieli, że zgodnie z harmonogramem projekty uchwał wprowadzających oszczędności budżetowe (m.in. podatek od wydobycia miedzi i srebra czy zmiany w ustawie o emeryturach) rząd planuje przyjąć jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. Napolitano podkreślił, że działania budżetowe idą w dobrym kierunku, jednak niewykluczone, że potrzeba ich będzie więcej, aby ograniczyć w tym roku deficyt sektora finansów publicznych poniżej 3?proc. PKB, jak zakłada rząd. Według analityków agencji ratingowej realnym poziomem deficytu, do jakiego zejść może Polska w tym roku, jest 3,5?proc. PKB.
Zgodnie z najnowszą prognozą Fitch Ratings, polska gospodarka będzie rozwijała się w tym roku w tempie 2,8 proc. (rząd w ustawie budżetowej zakłada 2,5 proc.), pod warunkiem że sytuacja w strefie euro nie pogorszy się znacząco. Zagrożenia dla polskiej gospodarki ze strony otoczenia są, zdaniem Fitch, mniejsze dla Polski niż dla Czech czy Węgier, które są bardziej powiązane handlowo z krajami peryferyjnymi strefy euro. Ponieważ głównym partnerem handlowym Polski są Niemcy (ich udział w naszym eksporcie na koniec listopada wyniósł ponad 26 proc.), ryzyko ograniczenia rynku zbytu pojawiłoby się wtedy, kiedy niemiecka gospodarka doświadczyła znacznego spowolnienia.
Analitycy Fitcha prognozują, że w tym roku PKB Niemiec wzrośnie średnio o 0,7 proc., a całej strefy euro o 0,4 proc. Według najnowszych danych niemiecka gospodarka skurczyłaby się w ostatnim kwartale ubiegłego roku o 0,25 proc. wobec poprzedniego kwartału.