Reklama
Rozwiń

Gospodarka w czwartym kwartale wciąż była w dobrej kondycji

W grudniu produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o 7,7 proc. rok do roku. To trochę mniejszy wzrost niż w listopadzie, ale i tak te dane pokazują, że na razie hamowanie gospodarki jest minimalne

Publikacja: 20.01.2012 02:44

Gospodarka w czwartym kwartale wciąż była w dobrej kondycji

Foto: GG Parkiet

Przedsiębiorstwa przemysłowe wciąż nie mają większych problemów ze sprzedażą towarów – wynika z danych za grudzień podanych wczoraj przez GUS. Choć część analityków wieściła gwałtowne spowolnienie (np. 3,5 proc. wzrostu przez BRE?Bank), skończyło się na miłym 7,7 proc.

Co więcej, po wyeliminowaniu czynników sezonowych dynamika wyniosła 9,5 proc. – A to oznacza nieprzerwany wzrost od czerwca 2011 roku, „na przekór" wskaźnikom koniunktury, które od połowy roku sugerują wyraźne spowolnienie wzrostu, a nawet spadki produkcji – komentuje Wojciech Matysiak, ekonomista Pekao SA.

Przy tak stosunkowo dobrych wynikach analitycy podtrzymują swoje prognozy całkiem stabilnego wzrostu PKB w IV kwartale. ?– Może on wynieść 4 proc. i 4,2–4,3 proc. w całym 2011 r. – szacuje Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. Także Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku, wskazuje, że gospodarka może się rozwijać nawet w szybszym tempie niż 4 proc. w IV kw. i 4,2 proc. w całym roku. – Jednocześnie ostatnie dane raczej skłonią Radę Polityki Pieniężnej do utrzymywania jastrzębiej retoryki – podkreśla Marcin Mazurek, ekonomista BRE Banku.

Choć dane GUS odczytywane są jako pozytywne dla złotego, wczorajsze notowania naszej waluty pozostawały na nie raczej obojętne.

Pomaga słaby złoty i pogoda

W sumie w grudniu w porównaniu z grudniem 2010 r., produkcja sprzedana zwiększyła się w 26 (spośród 34) działach przemysłu. Najbardziej – w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 26,3 proc. Inna sprawa, że ceny tych produktów u wytwórców wzrosły w omawianym okresie o 28,7 proc.

Reklama
Reklama

Szybko rosła też sprzedaż wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 24,7 proc., mebli – o 22,9 proc. czy wyrobów z metali – o 15,5 proc. Największy spadek zanotowano m.in. w dziale produkcji wyrobów farmaceutycznych – o 14,4 proc., maszyn i urządzeń – o 4,3 proc. czy odzieży – o 2,6 proc.

Ekonomiści zwracają uwagę, że przedsiębiorcom pomaga słaby złoty, bo wciąż solidny wzrost utrzymuje się w sektorach tradycyjnie nastawionych na eksport (np. meble, metale). Są to jednocześnie branże, które nie potrzebują dużo drogich obecnie dóbr i importu, więc mogą obniżać ceny swoich towarów wyrażone w euro.

– Do wzrostu dynamiki produkcji przemysłowej mogła przyczynić się też relatywnie lepsza niż w ubiegłym roku grudniowa pogoda, która sprzyjała realizacji inwestycji, co przełożyło się na zwiększony popyt na materiały i surowce wykorzystywane w budownictwie – ocenia Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku.

Inflacja PPI wyniosła w grudniu 8,1 proc. rok do roku wobec 9,1 proc. w listopadzie.

Gorsze kolejne miesiące

Jak wyglądają perspektywy przedsiębiorstw i gospodarki? – Spodziewamy się, że kolejne kwartały przyniosą już bardziej wyraźne wyhamowanie aktywności gospodarczej, gdyż wpływ spowolnienia wzrostu gospodarczego za granicą przeważy nad efektem kursowym. Jednocześnie poprawiła się dynamika w działach produkujących na potrzeby krajowe – komentuje Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Gospodarka krajowa
Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Gospodarka krajowa
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Reklama
Reklama