Rynek wyczulony na wypowiedź Belki

Inwestorzy oczekują, że podwyżka stóp procentowych nastąpi już w styczniu, każdy sygnał, że może być inaczej osłabia złotego i rynek długu

Aktualizacja: 27.02.2017 04:32 Publikacja: 18.01.2011 13:37

Marek Belka został wczoraj powołany przez Sejm na sześcioletnią kadencję szefa banku centralnego.

Marek Belka został wczoraj powołany przez Sejm na sześcioletnią kadencję szefa banku centralnego.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

O około 5-6 pkt. proc. wzrosły rentowności polskich papierów skarbowych, a złoty stracił do euro około 2 groszy po tym jak agencja reuters przytoczyła słowa prezesa Marka Belki o tym, że nie należy się spodziewać podwyżki stóp procentowych.

Szef Narodowego Banku Polskiego o tym, że nie przewiduje wzrostu stóp powiedział w wywiadzie dla "Super Ekspresu". Problem polega na tym, że powiedział to 28 grudnia, a gazeta opublikowała wywiad dziś, tuż przed ogłoszeniem decyzji rozpoczynającego się dziś posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. W reakcji na zamieszanie na rynku, jakie wywołała publikacja, NBP wydał komunikat.

- Wywiad z prezesem NBP prof. Markiem Belką, który ukazał się w dzisiejszym wydaniu "Super Express-u", został przeprowadzony 28 grudnia 2010 roku - czytamy w nim. - Gazeta opublikowała już relację z przeprowadzonego wywiadu 31 grudnia 2010 r. "Super Express" w żaden sposób nie uzgodnił z służbami prasowymi NBP terminu ani charakteru publikacji tej wypowiedzi.

Piotr Kalisz, główny ekonomista CitiHandlowy uważa, że reakcja rynku podyktowana jest przekonaniem o braku podwyżek. - Być może wypowiedź prezesa została źle zrozumiana - twierdzi ekonomista. - My nadal spodziewamy się, że Rada może podjąć decyzję o podwyżce już jutro, a w ciągu całego 2011 roku stopy pójdą w górę o 100 pkt. bazowych.

Z kolei Maciej Reluga z BZ WBK wyjaśnia, że trudno przewidzieć, co postanowi Rada analizując wyłącznie wypowiedzi prezesa banku centralnego. - Marek Belka twierdził, że z podwyżkami trzeba poczekać do uwidocznienia się efektów podwyżki podatku VAT - przypomina ekonomista. - Ale gdy inflacja skoczyła powiedział, że trzeba zareagować. Ostatnie umocnienie złotego może jednak sugerować, że RPP poczeka jednak do końca stycznia na efekty podniesienia stawek podatku od towarów i usług - w końcu czekała już tak długo.

W opinii Relugi, gdyby Rada nie podjęła jutro decyzji o podwyżce stóp, złoty może się osłabić. Z drugiej strony, jeśli jednocześnie pojawi się komunikat, że podwyżka nastąpi w marcu, złoty może utrzymać swą obecną pozycję.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej