Podobnego ruchu nie dało się zauważyć w przypadku papierów dwuletnich.

Resort sygnalizował, że rozmawia z bankami na temat wejścia w transakcje, które pozwolą mu zamienić odsetki od obligacji ze stałą stopą procentową (91 proc. całego długu Skarbu Państwa) zmiennym kuponem. W założeniu posiadacze obligacji otrzymają ten sam kupon (5,25 proc.), natomiast resort dopłaci lub otrzyma różnicę między odsetkami liczonymi według stałej stopy a kuponem obliczonym na poziomie stawki międzybankowej WIBOR.

Dilerzy odczytali zapowiedź MF jako sugestię, że obecne ceny papierów są zbyt niskie. – Była to forma interwencji rynkowej. Nie możemy jednak resortowi odmówić praw do aktywnego zarządzania długiem w sytuacji, kiedy to się opłaca – mówi Maciej Słomka, szef tradingu w Ipopema Securities.