Reklama
Rozwiń

Samorządy nie chcą nowych limitów długu

Samorządowcy protestują przeciw ograniczaniu ich deficytu oraz domagają się cofnięcie rozporządzenia, które utrudnia realizację projektów w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.

Aktualizacja: 27.02.2017 00:44 Publikacja: 10.03.2011 04:28

Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, i Adam Struzik, marszałek woj. mazowieckiego, uważają, że nowe

Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, i Adam Struzik, marszałek woj. mazowieckiego, uważają, że nowe rozporządzenie resortu finansów ograniczy lokalne inwestycje.

Foto: Archiwum, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Przedstawiciele wszystkich szczebli samorządów przekonywali na wczorajszej konferencji, że regulacje dotyczące ograniczenia ich zadłużenia są niekorzystne dla całego państwa.

– W niedalekiej przyszłości znaczna część miast, gmin czy powiatów nie będzie mogła w ogóle inwestować. A przecież to inwestycje samorządów dziś stanowią impuls rozwojowy kraju – przekonywał Ryszard Grobelny, prezydent Poznania i przewodniczący Związku Miast Polskich.

Chodzi o propozycje ministra finansów redukcji deficytu samorządów docelowo do  1?proc. dochodów.

– Samorządy pożyczają, by inwestować, a nie wydawać na bieżącą konsumpcję – podkreślał Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.

– Zachęcano nas do wykorzystywania funduszy unijnych, teraz będziemy musieli przerwać te projekty – wtórował Andrzej Płonka, wiceprezes Związku Powiatów Polskich. Nowe ograniczenia są najbardziej groźne właśnie dla powiatów i gmin wiejskich, mogą wpłynąć negatywnie nawet na ich podstawową działalność.

Reklama
Reklama

Samorządowcom nie podoba się także obowiązujące od nowego roku rozporządzenie resortu finansów poszerzające definicję długu publicznego. Mają się do niego zaliczać także m.in. zobowiązania wynikające z umów o partnerstwie publiczno-prywatnym. – Takie projekty miały być dźwignią inwestycji w czasie, gdy wyczerpią się środki z funduszy UE na lata 2007–2013. Jeśli jednak PPP mają być wliczane o długu, to po co je robić? Lepiej wziąć zwykły kredyt – mówił Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Do premiera trafiła już prośba o uchylenie tego rozporządzenia. Jeśli premier tego nie zrobi, samorządowcy mogą skierować sprawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Gospodarka krajowa
Tyle zarobili członkowie zarządu NBP w 2024 r. Bank centralny podał kwoty
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Są nowe dane GUS o PKB Polski. Wzrost gospodarczy najwyższy od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kto zasiądzie w Radzie Fiskalnej? Sejm wybiera ekspertów ds. budżetu
Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Reklama
Reklama