Przemysł trzyma się dobrze

W większości krajów wskaźniki menedżerów logistyki (PMI) dla tego sektora spadły, ale wciąż są na wysokim poziomie. A na przykład w Chinach i w Polsce przemysł w marcu przyspieszył

Najnowsze dane HSBC opracowane przez londyńską firmę Markit Economics zasygnalizowały w marcu szybsze tempo wzrostu w polskim sektorze przemysłowym. Dotyczy to wielkości produkcji, liczby nowych zamówień oraz ilości pozycji zakupionych.

Po spadku w poprzednim miesiącu do 53,8 pkt – poziomu najniższego od sześciu miesięcy – w marcu wskaźnik PMI osiągnął wartość 54,8 pkt. Średnia wartość wskaźnika PMI w okresie wzrostu rejestrowanego w ostatnich 17 miesiącach wynosi 53,6 pkt, znacznie powyżej średniej z badań długoterminowych (49,9 pkt).

Liczba nowych zamówień wzrosła 18. miesiąc z rzędu, w bardzo szybkim tempie w porównaniu do danych historycznych. Poprawił się popyt z rynku krajowego, a liczba zamówień eksportowych, mimo że najniższa od września, ciągle jednak była znaczna.

Nadal wysoka była w marcu inflacja kosztów produkcji w polskim przemyśle. Murat Ulgen, główny ekonomista HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej i Afryki Subsaharyjskiej, zwraca w tym kontekście uwagę, że „wyniki sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej były raczej dobre, co w połączeniu z presją na wzrost cen w gospodarce dostarcza argumentów przemawiających za dalszym zaostrzaniem polityki pieniężnej w umiarkowanym tempie”.

[srodtytul]W strefie euro trochę wolniej[/srodtytul]

Marcowy PMI dla przemysłu strefy euro wyniósł 57,5 pkt. To mniej od ponad 10-letniego maksimum z lutego na poziomie 59 pkt, ale i tak jest to jeden z najwyższych odczytów w 14-letniej historii obliczania tego wskaźnika.

Marzec był w tym rejonie 20. z rzędu miesiącem wzrostu zarówno produkcji przemysłowej, jak i nowych zamówień i zamówień eksportowych. Najwyższe odczyty PMI odnotowano w Austrii, Niemczech i Holandii, aczkolwiek w tych dwóch ostatnich krajach spadły one w porównaniu z lutym.

Najwyższy od stycznia ub.r. wskaźnik PMI odnotowała w marcu Grecja (45,4 pkt), ale nadal był to jedyny kraj w strefie euro, którego przemysł wciąż się kurczy.

[srodtytul]Przyspieszenie w Chinach, spadek w Japonii[/srodtytul]

Chiński przemysł w marcu, po raz pierwszy od czterech miesięcy, rozwijał się szybciej, co zmniejszyło obawy na rynkach czołowych światowych eksporterów, że zacieśnianie polityki pieniężnej może doprowadzić do znaczącego spowolnienia tempa wzrostu tej drugiej w skali globalnej gospodarki.

Indeks obliczany przez Chińską Federację Logistyki wzrósł do 53,4 pkt z 52,2 w lutym. To trochę mniej od spodziewanych?przez ekonomistów 54 pkt. PMI obliczany przez HSBC też zwyżkował, ale skromniej – z 51,7 pkt do 51,8 pkt. Odczyt ten jest wciąż poniżej długoterminowej średniej na poziomie 52,3 pkt.

Tragiczne trzęsienie ziemi i tsunami z 11 marca boleśnie już odczuwa japońska gospodarka. Tamtejszy PMI zniżkował do 46,4 pkt z 52,9 pkt w lutym, co jest największym miesięcznym spadkiem w historii tego wskaźnika i najniższym jego odczytem od prawie dwóch lat.

[srodtytul]Amerykańskie fabryki lepiej od oczekiwań[/srodtytul]

Indeks koniunktury amerykańskiego przemysłu, obliczany przez Institute for Supply Management spadł w marcu do 61,2 pkt z 61,4 pkt w poprzednim miesiącu. Mediana prognoz 79 ekonomistów ankietowanych w tej sprawie przez agencję Bloomberga wyniosła 61,1 pkt.

W marcu ponownie wzrosło zatrudnienie w amerykańskich fabrykach i nadal produkcja przemysłowa jest jednym z głównych czynników ożywienia tej największej na świecie gospodarki.

[[email protected]][/mail]