W?2010 roku deficyt wyniósł 7,4 proc. PKB

Wynik sektora finansów publicznych mógł być lepszy, niż oczekiwano – mówią wstępne szacunki GUS. Jeśli dane się potwierdzą, będzie łatwiej o redukcję deficytu

Aktualizacja: 25.02.2017 21:20 Publikacja: 12.04.2011 01:55

W?2010 roku deficyt wyniósł 7,4 proc. PKB

Foto: GG Parkiet

Główny Urząd Statystyczny opublikował zestawienie dotyczące wyniku finansów rządu i samorządów na koniec ubiegłego roku. Zaprezentowane przez urząd?dane (na podstawie wyników kwartalnych) mówią o deficycie wynoszącym 103,98 mld zł, co w relacji do PKB daje blisko 7,4 proc. PKB (w 2009 roku deficyt wyniósł 7,2 proc. PKB). Rząd spodziewał się ostatnio deficytu sięgającego 7,9 proc. PKB (jeszcze niedawno mówił o 8,2 proc.).

[srodtytul]Pomogły samorządy[/srodtytul]

Ostatecznie okazało się, że deficyt budżetowy zamknął się kwotą 44,6 mld zł, a nie, jak planowano 52,2 mld zł. Niższy od spodziewanego był też deficyt samorządów – wyniósł około 15 mld zł, a nie, jak szacowano, ponad 20 mld zł.

Wczoraj informacje o piętnastomiliardowym ujemnym wyniku budżetów samorządowych potwierdziło Ministerstwo Finansów. Według resortu finansów zadłużenie samorządów na koniec ubiegłego roku wzrosło do 55,1 mld zł, z 40 mld zł rok wcześniej.

– Są to kwoty, które przewidywaliśmy – komentuje Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Podkreśla, że choć przyrost długu jednostek samorządowych jest spory, w całości przeznaczony jest na rozwój. – W ubiegłym roku na inwestycje nasz sektor przeznaczył aż 43,3 mld zł – wskazuje Andrzej Porawski.

[srodtytul]Analitycy zalecają ostrożność[/srodtytul]

Jak ekonomiści komentują lepsze od oczekiwanych informacje dotyczące ubiegłorocznego wyniku sektora publicznego?

– Poczekajmy na ostateczne dane – Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, zaleca ostrożność.

Przypomina, że pierwsze dane za 2009 rok wskazywały na wynik o 10 mld zł niższy niż się okazał się w rzeczywistości. – Historycznie zawsze pierwsze dane były bardziej optymistyczne od ostatecznych, dlatego radzę uzbroić się w cierpliwość– podkreśla Janusz Jankowiak.

Ostrożny jest także Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego. – Jeśli te dane nie zostaną zrewidowane w górę, to będzie to bardzo dobry wynik – zaznacza jednak. Jego szacunek deficytu na 2010 rok mówił o 8,1 proc. PKB.

Zdaniem Kalisza, jeśli dane GUS?się potwierdzą, łatwiej będzie rządowi zrealizować plan redukcji deficytu do 0,8 proc. PKB w 2014 roku. W wieloletnim planie finansowym państwa rząd założył, że w tym roku deficyt całego sektora spadnie do 75,4 mld zł (5 proc. PKB), a w przyszłym do 46,5 mld zł, czyli 2,9 proc. PKB. W 2013 r. ma to być 18,5 mld zł (1,1 proc. PKB), natomiast w 2014 – 15 mld zł.

Obniżka deficytu to nasze zobowiązanie wobec Komisji Europejskiej. Zgodnie z unijnymi przepisami maksymalny dopuszczalny poziom deficytu finansów publicznych to 3 proc. PKB. Obniżenie deficytu do takiego pułapu to także jeden z warunków wejścia Polski do strefy euro.

[[email protected]][/mail]

Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów
Gospodarka krajowa
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski