Filar:?możemy mieć kłopot z kredytami

W?Polsce można mówić o zjawisku przekredytowania – dowodził wczoraj na konferencji zorganizowanej przez Krajowy Rejestr Długów Dariusz Filar, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Aktualizacja: 25.02.2017 16:22 Publikacja: 10.06.2011 07:17

Dariusz Filar, były członek Rady Polityki Pieniężnej, przestrzega przed zjawiskiem przekredytowania.

Dariusz Filar, były członek Rady Polityki Pieniężnej, przestrzega przed zjawiskiem przekredytowania. Fot. s. łaszewski

Foto: Archiwum

Powołał się na dane, z których wynika, że co najmniej 100 tys. osób ma więcej niż dziesięć zobowiązań wobec instytucji finansowych. Znaczna część tej grupy nie obsługuje już zadłużenia.

Filar wskazał też, że problemem może być również 100 tys. gospodarstw domowych, które zaciągnęły kredyty mieszkaniowe denominowane w walutach obcych w pierwszych trzech kwartałach 2008 r., które były okresem wysokich notowań złotego. Za franka szwajcarskiego przejściowo płacono wówczas nawet mniej niż 2 zł. Obecnie kurs przekracza 3,2 zł. Według ekonomisty, który jest członkiem Rady Gospodarczej przy Premierze Donaldzie Tusku, tacy klienci banków są im obecnie winni ponad połowę więcej niż w momencie wypłaty kredytu.

Kredyty konsumpcyjne faktycznie należą do najsłabiej spłacanych przez klientów zobowiązań wobec banków. Od września ubiegłego roku wartość kredytów konsumpcyjnych z opóźnieniami w spłacie przekracza 20 mld zł. Ogółem portfel kredytów konsumpcyjnych wynosił w końcu kwietnia (danych za maj jeszcze nie ma) 116,4 mld zł.

W przypadku kredytów mieszkaniowych jakość należności banków jest zdecydowanie lepsza. Portfel kredytów zagrożonych nie przekraczał w kwietniu 5,5 mld zł przy całkowitej kwocie należności na poziomie 268,6 mld zł. Przy tym najgorsza jest jakość kredytów mieszkaniowych denominowanych w rodzimej walucie. Niemal trzy piąte niespłacanych na czas hipotek to właśnie kredyty złotowe. Udział złych kredytów – na poziomie 3?proc. – jest dwukrotnie wyższy niż?przy należnościach we frankach. obserwator finansowy

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka][srodtytul]Sposoby na zaoszczędzenie przy spłacie rat walutowych[/srodtytul]

Sposobem na ograniczenie kosztów obsługi kredytu dewizowego jest jego spłata bezpośrednio w walucie kredytu. Banki muszą dać taką możliwość na podstawie rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego. Jednak wciąż niewiele osób zdecydowało się na spłaty bezpośrednio w walucie.

W Kredyt Banku to zaledwie  2?proc. posiadaczy kredytów walutowych, w Polbanku i Millennium ten odsetek wynosi 5 proc. Jedynie w Deutsche Banku PBC około jedna trzecia klientów posiadających dewizowe kredyty mieszkaniowe spłaca je bezpośrednio w walucie obcej. Może to wynikać z faktu, że DB PBC ma jeden z najwyższych spreadów na rynku.

Niektóre banki sygnalizują, że zainteresowanie klientów spłatą kredytu bezpośrednio w walutach rośnie. – Obecnie w około połowie nowo udzielanych kredytów w walutach wykorzystywana jest opcja spłaty bezpośrednio w walucie – mówi Monika Bondarczyk, dyrektor departamentu sprzedaży kredytów hipotecznych w Polbanku.

Taka opcja pozwala nie tylko zaoszczędzić na spreadzie, ale kredytobiorca może kupować walutę w dogodnym momencie, gdy jej kurs jest stosunkowo korzystny.

Ile można zaoszczędzić, spłacając bezpośrednio w walucie? Z wyliczeń analityków Comperia.pl wynika, że jeśli zdecydujemy się samodzielnie kupować walutę w kantorze i spłacać nią ratę, to biorąc pod uwagę średni kurs jej zakupu, przy kredycie 300 tys. zł denominowanym w euro zaoszczędzimy przez 30 lat blisko 9 tys. zł, a dla kredytu we frankach szwajcarskich będzie to prawie 12 tys.

Powstają też platformy umożliwiające kupowanie walut przez osoby indywidualne po atrakcyjnych kursach.

Niedawno ruszył serwis ratomat.pl, który chce działać na zasadzie kumulowania zleceń wymiany walut przez wielu użytkowników i wymienia je po cenach hurtowych u dilera bankowego. Prowizja, jaką pobiera, wynosi 0,99 proc. Natomiast twórcy portalu kupfranki.pl tworzą nową platformę. – Uruchomienie bezpiecznego systemu z zabezpieczeniami wręcz identycznymi jak w systemach bankowości elektronicznej planujemy na początek września – tłumaczy Rafał Łyczek z portalu. [/ramka]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego