Wzrost dynamiki był jednak w dużej mierze zasługą osłabienia naszej waluty, które podniosło złotową wartość należności denominowanych w walutach obcych.
Tylko we wrześniu wartość?kredytów inwestycyjnych zwiększyła się o 1,6 mld zł i sięgnęła 71,6 mld zł. Wartość kredytów walutowych wzrosła o 1,7?mld zł. Ich portfel wynosił w końcu ubiegłego miesiąca 21,6 mld zł. Natomiast wartość złotowych kredytów inwestycyjnych zmniejszyła się we wrześniu o 146,9 mln zł. To pierwszy spadek w tym roku.
Niemal tak szybko, jak ogólna wartość kredytów inwestycyjnych, rosną kredyty obrotowe. We wrześniu ich wartość była o 13,7 proc. wyższa niż rok wcześniej. W wypadku takich kredytów wzrost zobowiązań denominowanych w walutach obcych – sięgający 36 proc. w skali roku – zdecydowanie przewyższał skalę deprecjacji złotego (w stosunku do euro nasza waluta była w końcu września o 10,6 proc. słabsza niż rok wcześniej).
Wartość kredytów mieszkaniowych dla gospodarstw domowych zwiększyła się we wrześniu o 8,3 mld zł do 313,3 mld zł – i tu główną rolę odegrało osłabienie złotego.
Zwiększenie wartości należności walutowych sprawiło, że wartość kredytów mieszkaniowych ogółem była o 24,5 proc. większa niż rok wcześniej. W sierpniu notowano wzrost o 20,2 proc.