- W poczuciu odpowiedzialności za państwo i moje środowisko polityczne zgłaszam rezygnację z funkcji w rządzie - powiedział były prezes PSL. - Dzisiaj członkiem rządu, a szczególnie wicepremierem musi być osoba, która ma zaufanie swojego środowiska politycznego i dlatego zgłaszam taką decyzję panu premierowi - oświadczył Pawlak na konferencji prasowej w Sejmie.
Pawlak zaapelował też do Janusza Piechocińskiego, aby ten jak najszybciej rozpoczął rozmowy koalicyjne z premierem Donaldem Tuskiem.
Nowy szef PSL Janusz Piechociński miał dzisiaj przekonywać wicepremiera Waldemara Pawlaka aby ten nie podawał się do dymisji. - Liczę na to, że da się przekonać bardzo racjonalnymi argumentami, że dzisiaj potrzeba Polsce poczucia przewidywalności i stabilności w rządzie -mówił Piechociński dzisiaj rano dla TVN24. Ze słów Waldemara Pawlaka wynika jednak, że do spotkania nie doszło.
Jak oceniał przed konferencją wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz (PO), szef resortu Waldemar Pawlak spełni swoją deklarację i odejdzie z rządu. Tomczykiewicz opowiedział się za tym, aby do rządu wszedł nowy lider PSL Janusz Piechociński.
Odnosząc się do deklarowanej przez Piechocińskiego chęci zachowania status quo w relacjach koalicyjnych w ramach rządu, wiceminister podkreślił, że pozostanie poza rządem nowego lidera PSL wydaje się trudne do utrzymania.