Linia spadku deficytu

PKB w tym roku ma wzrosnąć o 3,4 proc., w kolejnych latach tempo rozwoju gospodarczego ma delikatnie przyspieszać, by 2018 r. osiągnąć 4 proc. – wynika z wieloletniego planu finansowego państwa na lata 2015–2018, który we wtorek przyjął rząd.

Publikacja: 29.04.2015 06:00

Podstawowym czynnikiem wzrostu pozostać ma popyt konsumpcyjny (wzrost od 3,4 proc. w 2015 r. do 3,8 proc. w 2018 r.) oraz inwestycje (w każdym roku wzrost o ponad 6 proc.). Całkiem mocno ma rosnąć także eksport (ponad 5 proc. w każdym roku), ale import będzie miał jeszcze większa dynamikę.

Ministerstwo Finansów, które przygotowało wieloletni plan wraz z aktualizacją programu konwergencji, nie spodziewa się szybkiego powrotu presji inflacyjnej. I zakłada, że jeszcze w tym roku ceny spadną średnio o 0,2 proc. (ze względu na spadek cen ropy i niski wzrost cen żywności), dopiero w 2016 r. wzrosną zaś o 1,7 proc., a w 2018 r. – o 2,5 proc.

Rozwijająca się gospodarka ma – zdaniem resortu finansów – przełożyć się na poprawę sytuacji na rynku pracy. Oczekuje się, że w 2015 r. liczba osób pracujących wzrośnie przeciętnie o 1,1 proc. W kolejnych latach przyrost ten wyniesie od 0,7 proc. w 2016 r. do 0,5 proc. w 2018 r. W związku z tym szacuje się, że w 2015 r. stopa bezrobocia spadnie do 8,2 proc. (według BAEL) z 9 proc. w 2014 r., a w 2018 r. do 6,5 proc.

Sprzyjające otoczenie makroekonomiczne oraz dalsza konsolidacja finansów publicznych pomogą też państwu ograniczyć deficyt. Z 3,2 proc. PKB w 2014 r. do 2,7 proc. PKB w tym roku i 1,2 proc. w 2018 r. Te cele rząd chce osiągnąć m.in. przez trzymanie się wydatkowej reguły stabilizującej, dzięki czemu wydatki państwa w stosunku do PKB mają spadać. Dochody państwa mają się utrzymywać w relacji do PKB na podobnym poziomie do 2017 r. Będzie to możliwe m.in. dzięki utrzymaniu zamrożonej skali podatkowej (w tym kwoty wolnej od podatku) od 2018 r., a także lepszej pracy administracji podatkowej. Z kolei w 2017 r. obniżone mają zostać stawki VAT. W miarę możliwości budżetowych odmrażany ma też być fundusz wynagrodzeń w sferze budżetowej.

We wtorkowym komunikacie rząd potwierdził też wyrażone wcześniej przez ministra finansów oczekiwanie, że procedura nadmiernego deficytu zostanie z Polski zdjęta już w tym roku.

Reklama
Reklama

W 2014 r. deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł 3,2 proc. PKB, czyli powyżej poziomu referencyjnego dla członków UE. „Uwzględniając wciąż ponoszone w I połowie 2014 r. koszty systemowej reformy emerytalnej (wprowadzonej w 1999 r.) w wysokości 0,4 proc. PKB, skorygowany w ten sposób (tj. porównywalny z krajami, które nie wdrożyły emerytalnego systemu kapitałowego) deficyt wyniósł 2,8 proc. PKB" – argumentuje rząd.

Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama