Gospodarka złapała zadyszkę

Polska gospodarka urosła w I kwartale o zaledwie 3 proc. rok do roku, a w porównaniu do poprzedniego kwartału nieznacznie się skurczyła.

Aktualizacja: 13.05.2016 11:39 Publikacja: 13.05.2016 11:06

Gospodarka złapała zadyszkę

Foto: Fotorzepa, Tomasz Czachorowski Tomasz Czachorowski

To najsłabszy wynik od końca 2013 r. i wyraźnie niższy, od oczekiwań ekonomistów. Ale większość z nich sądzi, że spowolnienie będzie przejściowe.

W IV kwartale PKB (w cenach stałych roku poprzedniego, bez korekty o czynniki sezonowe) powiększył się o 4,3 proc. rok do roku. Ministerstwo rozwoju szacowało kilka dni temu, że gospodarka w I kwartale urosła o 3,8 proc.

Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści byli ostrożniejsi: przeciętnie spodziewali się, że w I kwartale wzrost wyhamował do 3,4 proc. rok do roku. Z odczytem na poziomie 3 proc. liczyło się jednak tylko dwóch spośród 23 uczestników ankiety.

Dane, które w piątek przedstawił GUS, to jednak dopiero tzw. szybki szacunek PKB, który może jeszcze zostać skorygowany. Pierwsza rewizja zaplanowana jest na koniec maja, gdy GUS poda też strukturę wzrostu gospodarki.

W porównaniu do poprzedniego kwartału, PKB (w cenach stałych, skorygowany o czynniki sezonowe) zmalał o 0,1 proc., po wzroście o 1,3 proc. w IV kwartale.

Reklama
Reklama

Większość ekonomistów zakłada, że wyhamowanie rozwoju polskiej gospodarki o zjawisko przejściowe, związane z cyklem wydatkowania funduszy unijnych. - Naszym zdaniem głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku silnego spowolnienia wzrostu PKB w I kw. było obniżenie dynamiki inwestycji do 2,1 proc., wobec 4,4 proc. w IV kwartale - napisał w komentarzu Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole w Polsce.

- Do znaczącego wyhamowania wzrostu nakładów inwestycyjnych przyczyniły się efekt wysokiej ubiegłorocznej bazy odniesienia oraz obniżenie inwestycji publicznych (...), związane ze zmniejszonym wykorzystaniem środków unijnych na początku nowej perspektywy finansowej 2014-2020 – dodał ekonomista. Choć jego dotychczasowe prognozy zakładają, że w całym roku polska gospodarka urośnie o 2,9 proc., a piątkowe dane są z tym scenariuszem spójne, Borowski zastrzega, że jego przewidywania mogą się okazać zbyt pesymistyczne.

- Niższa dynamika PKB w pierwszym kwartale br. to efekt przejściowy. Już dane za drugi kwartał będą najprawdopodobniej lepsze, a pod koniec roku możliwe wydaje się osiągnięcie tempa wzrostu na poziomie 4,0 proc. rok do roku – oceniła z kolei Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. Wkrótce na koniunkturę pozytywnie zacznie oddziaływać wzrost wydatków konsumpcyjnych, napędzany programem 500+.

Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama