Stopa referencyjna NBP wynosi od marca 2015 r. 1,5 proc. Stopa lombardowa, z którą powiązane jest maksymalne oprocentowanie kredytów, to 2,5 proc.
Uzasadnienie środowej decyzji Rada opublikuje o godz. 16., tuż przed konferencją prasową z udziałem prezesa NBP Adama Glapińskiego.
W poprzednich komunikatach RPP wskazywała jednak, że stopy procentowe na obecnym poziomie sprzyjają „utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną". Podkreślała też, że spowolnienie wzrostu PKB Polski jest przejściowe.
Dodatkowo, łagodzeniu polityki nie sprzyja słabość złotego. Obniżka stóp mogłaby deprecjację polskiej waluty jeszcze nasilić. – Kolejnym argumentem przeciwko łagodzeniu polityki pieniężnej jest to, że wpływ takiej decyzji na gospodarkę jest największy po około roku. Ewentualna obniżka stóp w tym momencie zadziałałaby w dużej mierze w momencie, gdy napływ unijnych funduszy pobudzi inwestycji publiczne i wzrost PKB – zauważył Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.
- RPP będzie nadal przeciwna obniżkom stóp, ale prawdopodobnie nie będzie też tak chętnie, jak jeszcze niedawno, mówiła, że kolejnym ruchem będzie podwyżka stóp – dodał Benecki.