Wskaźnik PMI, mierzący koniunkturę w przemyśle na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki około 200 firm, spadł w październiku do 53,4 pkt, z 53,7 pkt we wrześniu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się zwyżki tego indeksu do 53,9 pkt.
Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt oznacza, że przemysł rozwija się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy jest zaś miarą tempa tego rozwoju. W październiku polski sektor przemysłowy rozwijał się w tempie równym tegorocznej średniej.
Ankietowani przez firmę IHS Markit menedżerowie odpowiadają m.in. na pytania o to, jak zmieniły się w ich firmach w porównaniu do poprzedniego miesiąca produkcja, wartość zamówień, zatrudnienie, zaległości produkcyjne itp.
Październikowa zniżka PMI to odzwierciedlenie m.in. nieco wolniejszego, niż we wrześniu, tempa wzrostu produkcji. Stało się tak, choć wartość nowych zamówień rosła – podobnie jak we wrześniu – najszybciej do lutego 2015 r. W efekcie wydłużył się nieco czas realizacji dostaw przez polskich producentów.
W październiku firmy przemysłowe zgłosiły największy od maja wzrost zatrudnienia. Miesiąc wcześniej, po raz pierwszy od ponad czterech lat, zatrudnienia nie zwiększyły, co w kontekście szybkiego wzrostu wartości zamówień sugerowało, że mają problemy ze znalezieniem pracowników.