Zwyżka PKB Polski w III kwartale o 4,7 proc. rok do roku nie była jednorazowym szarpnięciem gospodarki. Wygląda na to, że w bieżącym kwartale rozwija się ona w podobnym tempie. Rosną konsumpcja, inwestycje i eksport.
Produkcja budowlano-montażowa, silnie sprzężona z aktywnością inwestycyjną, zwiększyła się w październiku o 20,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 15,5 proc. we wrześniu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się wprawdzie jeszcze lepszego odczytu (23,3 proc.), ale trudno mówić o rozczarowaniu. W III kwartale roczna dynamika produkcji budowlanej wynosiła średnio 19,8 proc. Ta średnia krocząca ostatnio wyższa była w maju 2011 r., w okresie inwestycyjnego boomu przed Euro 2012. – Najsilniej rośnie produkcja firm specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej (zwiększyła się o 24,6 proc. rok do roku – red.), odzwierciedlając odbicie inwestycji infrastrukturalnych współfinansowanych ze środków unijnych – ocenił Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.
Eksplozja produkcji
Ożywienie inwestycyjne widać też w strukturze produkcji sprzedanej przemysłowej. W październiku najbardziej wzrosła produkcja maszyn i urządzeń (o 23,8 proc. rok do roku), a także metali (o 21,7 proc.) i wyrobów z metali (o 19,3 proc.), czyli dóbr typowo inwestycyjnych. Produkcja przemysłowa ogółem (w cenach stałych) zwiększyła się o 12,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 4,3 proc. we wrześniu. To najlepszy wynik od lata 2010 r., co tylko w niewielkim stopniu tłumaczy korzystny układ kalendarza (październik liczył jeden dzień roboczy więcej niż przed rokiem, wrzesień jeden mniej). Po oczyszczeniu z czynników sezonowych produkcja przemysłowa zwiększyła się o 9,7 proc. rok do roku, najbardziej od grudnia 2010 r. – Wynikom polskiego przemysłu pomaga bardzo dobra koniunktura u naszych głównych partnerów handlowych i rosnący eksport. Dodatkowym wsparciem jest silny popyt krajowy, zarówno konsumpcyjny, jak i inwestycyjny – tłumaczy Maliszewski.
O sile popytu konsumpcyjnego świadczą wyniki sprzedaży detalicznej, która w październiku zwiększyła się (licząc w cenach stałych) o 7,1 proc. rok do roku, po zwyżce o 7,5 proc. we wrześniu. Sprzedaż rośnie więc w takim tempie jak średnio w III kwartale. A to oznacza, że także dynamika konsumpcji utrzyma się prawdopodobnie na poziomie najwyższym od 2008 r., w pobliżu 5 proc. rocznie.
Gdzie drwa rąbią...
Z tymi danymi kontrastrują niektóre miary kondycji przedsiębiorstw. Według danych Euler Hermes w III kw. niewypłacalność ogłosiło 255 firm, najwięcej od pięciu lat. Systematycznie zwiększają się też zatory płatnicze.