Na nadchodzącym wejściu w życie umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a Japonią ma szansę zarobić polski sektor żywności, straci prawdopodobnie motoryzacja, stwierdzili eksperci podczas panelu poświęconego nowej erze, która dzięki umowie nadejdzie w relacjach handlowych między Europą i Japonią.
Jedyny taki czas
– Prawdopodobnie umowa z Japonią będzie najważniejszą umową o handlu, jaką zobaczymy za naszego życia – powiedział Michał Majewski, menedżer w dziale doradztwa biznesowego EY. Wskazał, że umowa o wolnym handlu z USA, tzw. TTIP, straciła szanse na uchwalenie po dojściu do władzy w Ameryce Donalda Trumpa.
Jego zdaniem w umowie z Japonią kryją się dla europejskiego przemysłu ogromne szanse. Majewski zaobserwował już rosnące zainteresowanie handlem z Japonią. Przyznał, że od początku roku odbył już kilkadziesiąt rozmów z przedsiębiorcami.
– Umowa mówi o wygaszaniu niektórych ceł. Nie powinniśmy jednak czekać, aż wejdzie w życie – zastrzegł Majewski.