Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Gościem Grzegorza Siemionczyka w piątkowym wydaniu programu „Prosto z parkietu” był Paweł Śliwowski, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Na świecie wykorzystanie dorobku ekonomii behawioralnej w polityce publicznej stało się powszechne, w wielu krajach istnieją specjalne jednostki, które mają usprawniać administrację, odwołując się do tej wiedzy. Jak to wygląda w Polsce?
Paweł Śliwowski: W Polsce sytuacja jest niejednoznaczna. Z naszego badania wynika, że polskie urzędy sięgają po rozwiązania, które są inspirowane ekonomią behawioralną. Przykładem jest np. inicjatywa obywatel.gov.pl, która upraszcza procedury. Jednym z kluczowych wniosków z badań behawioralnych jest bowiem to, że nasze zdolności poznawcze, związane z przetwarzaniem informacji, są ograniczone. Innym przykładem jest stosowanie ustawień domyślnych, choćby w głośnym projekcie e-PIT, który okazał się sporym sukcesem. Opcją domyślną był wypełniony PIT, a jeśli obywatel go nie zmienił, to urząd podatkowy uznawał sprawozdanie za złożone. Stosujemy więc narzędzia oparte na ekonomii behawioralnej, ale od innych państw różnimy się tym, że nie robimy tego w sposób uporządkowany, brakuje m.in. współpracy z ekspertami.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.