NBP: Inflacja nie napędzi wzrostu płac

W obecnej fazie cyklu koniunkturalnego prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. spirali płacowo-cenowej jest nikłe – ocenia Piotr Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP.

Publikacja: 21.08.2019 11:48

NBP: Inflacja nie napędzi wzrostu płac

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Szpunar odpowiedział na pytanie „Parkietu", czy przyspieszająca ostatnio inflacja może doprowadzić do szybszego wzrostu płac i w konsekwencji jeszcze podbić inflację. W lipcu indeks cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł o 2,9 proc. rok do roku, najbardziej od października 2013 r. Większość ekonomistów uważa, że po kilku miesiącach stabilizacji inflacja znów przyspieszy, a na początku 2020 r. może znaleźć się w okolicy 4 proc. rocznie. Co więcej, szczególnie szybko rosną ceny żywności, przez co w odczuciu konsumentów inflacja może być wyższa niż sugeruje CPI.

- Co do zasady wzrost cen konsumenta może generować oczekiwania pracowników na skompensowanie tego wzrostu poprzez podniesienie nominalnych wynagrodzeń, jednakże obecny wzrost wynagrodzeń w Polsce znacznie przewyższa poziom inflacji. W związku z tym siła nabywcza gospodarstw domowych nadal cały czas rośnie – mówi „Parkietowi" dyrektor DAE NBP.

Siła nabywcza przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w pierwszych siedmiu miesiącach br. rosła średnio w tempie 4,8 proc. rocznie, a w samum lipcu zwiększyła się o 4,5 proc. rok do roku.

Szpunar przyznał, że w odczuciu konsumentów inflacja może być wyższa, niż pokazują oficjalne dane, bowiem szybciej drożeją dobra kupowane relatywnie często, takie jak żywność. - Łączna inflacja cen towarów konsumpcyjnych i usług pozostaje jednak zgodna z celem inflacyjnym NBP, który wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc. Taki poziom inflacji jest pożądany z punktu widzenia zapewnienia stabilnego długookresowego wzrostu gospodarczego - podkreśla.

Większość ekonomistów uważa, że nawet jeśli przyspieszająca inflacja będzie pozytywnie wpływała na dynamikę płac, to jednocześnie tłumiły będą ją inne czynniki. Chodzi przede wszystkim o wzrost pozapłacowych kosztów pracy w związku z uruchamianiem PPK oraz pewne osłabienie popytu na pracowników. Wypadkową będzie więc prawdopodobnie stabilizacja tempa wzrostu nominalnych płac w pobliżu 7 proc. rocznie.

- Poziom wynagrodzeń jest najczęściej przedmiotem negocjacji pomiędzy pracodawcą i pracownikiem. Prowadzone przez NBP badania wskazują, że w ostatnim okresie presja płacowa uległa osłabieniu, a przedsiębiorcy są mniej skłonni do ulegania naciskom płacowym – przypomina dyrektor DAE NBP. Jak tłumaczy, mniejsza skłonność pracodawców do podnoszenia płac będzie reakcją na słabnącą koniunkturę i wolniej rosnący popyt.

Jeśli wzrost płac nie przyspieszy, to skutkiem wyższej inflacji może być wyhamowanie wzrostu konsumpcji. - Nominalny wzrost płac będzie w najbliższym miesiącach zbliżony do dotychczasowego, czyli będzie się utrzymywał w okolicy 7 proc. rok do roku. W takich warunkach wyższa inflacja obniży realną dynamikę wynagrodzeń – tłumaczy w rozmowie z „Parkietem" Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy. - Wzrost konsumpcji może być przejściowo podtrzymywany na wysokim poziomie ponieważ dodatkowe transfery będą kompensowały wolniejszy wzrost płac realnych. W II połowie 2020 r. spowolnienie konsumpcji powinno być już wyraźnie widoczne - dodaje.

W jego ocenie w II połowie br. wydatki konsumpcyjne Polaków mogą rosnąć w tempie 5,4 proc. rok do roku, czyli nawet szybciej niż w minionych dwóch latach. W II połowie 2020 r. ich wzrost zwolni jednak do 3,5 proc.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego