Obejmuje on m.in. polską wersję ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE), czyli skupu instrumentów finansowych przez bank centralny za wykreowane pieniądze. NBP w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku zamierza skupować obligacje skarbowe. Jak zasygnalizował, pozwoli to utrzymać płynność tego rynku i – w domyśle – zapobiegnie zwyżkom rentowności obligacji skarbowych, które mogłyby utrudnić rządowi walkę z kryzysem.
NBP już w poniedziałek przeprowadził pierwszą od co najmniej dekady operację repo, udostępniając bankom komercyjnym ponad 7 mld zł. W popołudniowym komunikacie zarząd tej instytucji powiadomił, że tego typu operacje zasilające banki w płynność staną się w najbliższym czasie stałym elementem jego instrumentarium. Bank centralny zapowiedział także wprowadzenie kredytu wekslowego dla banków, który – podobnie jak operacje TLTRO prowadzone przez Europejski Bank Centralny – będzie umożliwiał refinansowanie kredytów udzielanych przez banki przedsiębiorstwom sektora niefinansowego. Zarząd NBP, podobnie jak inne banki centralne, zwrócił jednak uwagę, że w walce ze skutkami epidemii najskuteczniejsze są instrumenty polityki fiskalnej, m.in. odroczenie płatności składek i podatków przez firmy.