Produkcja sprzedana polskiego przemysłu w grudniu 2020 r. Szalone zakończenie roku

Produkcja sprzedana przemysłu podskoczyła w grudniu o ponad 11 proc. rok do roku. W ostatniej dekadzie tylko raz wzrosła bardziej. To sugeruje, że spadek PKB Polski w IV kwartale był niewielki pomimo drugiej fali pandemii COVID-19.

Aktualizacja: 25.01.2021 12:40 Publikacja: 25.01.2021 10:38

Produkcja sprzedana polskiego przemysłu w grudniu 2020 r. Szalone zakończenie roku

Foto: Adobestock

Jak podał w poniedziałek GUS, produkcja sprzedana polskiego przemysłu (licząc w cenach stałych) była w grudniu o 11,2 proc. wyższa niż rok wcześniej. Większą zwyżkę produkcji GUS odnotował poprzednio w październiku 2017 r., a wcześniej w grudniu 2010 r.

Był to już szósty z rzędu wzrost produkcji w ujęciu rok do roku. Ekonomiści zdawali sobie sprawę z tego, że koniec roku był dla sektora przemysłowego udany. W ankiecie „Parkietu" przeciętnie jednak szacowali, że produkcja wzrosła o 8,3 proc. rok do roku, po 5,4 proc. w listopadzie.

Bardzo dobre wyniki przemysłu to częściowo efekt korzystnego układu kalendarza. Grudzień w 2020 r. liczył o jeden dzień roboczy więcej niż w 2019 r., ale w listopadzie było podobnie. Mimo to po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa w grudniu zwiększyła się aż o 7,1 proc. rok do roku (0,5 proc. wobec listopada), najbardziej od marca 2019 r., po wzroście o 3,5 proc. w listopadzie (1,2 proc. wobec października).

Już w październiku produkcja sprzedana przemysłu osiągnęła najwyższy poziom w historii. Na koniec 2020 r., jak wyliczyli ekonomiści z PKO BP, była już o niemal 3 proc. większa niż wybuchem pandemii.

Z kolei ekonomiści z Pekao zwrócili uwagę na to, że cały IV kwartał okazał się dla polskiego przemysłu nadzwyczaj udany. Produkcja zwiększyła się o 4,7 proc. w stosunku do poprzedniego kwartał. Tylko jeden kwartał we współczesnej historii był pod tym względem lepszy.

Kołem zamachowym całego sektora przemysłowego jest przetwórstwo, gdzie produkcja wzrosła w grudniu o 12,8 proc. rok do roku, po 7,2 proc. w listopadzie (w ujęciu ujęciu nieodsezonowanym). Świadczy to o silnym popycie zagranicznym na wyroby polskiego przemysłu, tym bardziej, że największe zwyżki produkcji odnotowały ponownie branże z największym udziałem eksportu w sprzedaży.

- Polskiemu przemysłowi sprzyja dobra koniunktura w Azji  i relatywnie dobra sytuacja przemysłu w Niemczech (PKB w Chinach w IV kw. 2020 r. wzrósł o 6,5 proc. rok do roku, a w całym 2020 r. o 2,3 proc.) . Produkcji w Polsce sprzyja także przesunięcie popytu z niedostępnych usług na dobra trwałego użytku. W grudniu dodatkowo zadziałał efekt niskiej bazy odniesienia z grudnia 2019 r. i korzystny układ dni roboczych – skomentował Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Produkcja komputerów oraz wyrobów elektronicznych i optycznych wzrosła w grudniu o 39,3 proc. rok do roku (po 15,5 proc. w listopadzie), produkcja urządzeń elektrycznych o 39,1 proc. (24,5 proc. w listopadzie), produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych o 24,8 proc. (12 proc. w listopadzie), a produkcja mebli o 20,4 proc. (6,3 proc. miesiąc wcześniej).

Do urządzeń elektrycznych zaliczany jest polski hit eksportowy z ostatnich miesięcy: baterie i akumulatory. Benecki szacuje, że tylko ten dział wzniósł około 2,5 pkt proc. do rocznego tempa wzrostu produkcji przemysłowej.

Inaczej niż w poprzednich miesiącach, na wyniki przemysłu ogółem pozytywny wpływ miało wydobycie węgla i innych surowców. W tym przypadku produkcja wzrosła w grudniu o 9,7 proc. rok do roku, po zniżce o 3,4 proc. w listopadzie i o 5,2 proc. w październiku.

Z piątkowych danych GUS wynika, że w grudniu lepiej, niż oczekiwali ekonomiści, radziły sobie również sektory budowlany i handlowy. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 3,4 proc. rok do roku, po zniżce o niemal 5 proc. w listopadzie, a sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) zmalała o 0,8 proc., po spadku o ponad 5 proc. miesiąc wcześniej.

Zaskakująco dobra koniunktura w grudniu sprawiła, że cały IV kwartał był prawdopodobnie dla polskiej gospodarki bardziej udany, niż zakładali dotąd ekonomiści.

- Dane o produkcji przemysłowej wskazują, że aktywność w przemyśle w grudniu charakteryzowała się wysoką odpornością na wprowadzone w listopadzie i rozszerzone w grudniu obostrzenia w związku z nasilającą się pandemią COVID-19. Biorąc pod uwagę lepsze od oczekiwań dane z przemysłu, jak również pozytywny wydźwięk grudniowych danych dotyczących rynku pracy i budownictwa, zrewidowaliśmy w górę naszą prognozę dynamiki PKB w IV kw. 2020 r. do -1,8 proc. rok do roku – napisał w komentarzu po poniedziałkowej publikacji GUS Krystian Jaworski, ekonomista z Credit Agricole Bank Polska. Dotąd analitycy z tego zespołu oczekiwali, że w ostatnim kwartale 2020 r. PKB spadnie o 4,2 proc. rok do roku. Podobne były przeciętne szacunki ekonomistów.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego