Ten tydzień na warszawskiej giełdzie na razie stoi pod znakiem niewykorzystanych szans. Zarówno we wtorek, jak i w środę byki miały swoje pięć minut, ale WIG20 ostatecznie dwukrotnie zakończył notowania nieznacznie pod kreską.
Akcje KGHM napędzają zwyżkę WIG20
Dzisiaj początek sesji przynosi kolejne próby wejścia na wyższe poziomy. WIG20 po godzinie handlu zyskiwał już 0,8 proc. Jego głównym motorem napędowym jest dzisiaj KGHM. Akcje miedziowej spółki rosną o ponad 4 proc., a sprzyja temu postawa miedzi na globalnym rynku i perspektywa poprawy gospodarczej w Chinach. Wzrosty notuje dzisiaj także mWIG40. Ten po godzinie handlu rósł 0,7 proc. Nieznacznie zyskiwał też sWIG80. W tym przypadku mowa jest o zwyżce sięgającej 0,1 proc.
Co się dzieje na giełdach światowych?
Wzrosty, chociaż nieznaczne, obserwowaliśmy wczoraj także na rynku amerykańskim. S&P 500 zyskał 0,1 proc., z kolei Nasdaq urósł 0,2 proc.
- Jest to rezultat dość skromny, w pierwszej fazie sesji wzrosty były wyraźniejsze, ale zostały wyraźnie zredukowane w końcówce. Wydaje się, że sama wypowiedź J. Powella, który na Standfordzie stwierdził, że nie wiadomo na razie, czy ostatnie dane inflacyjne nie były „tylko niewielką wpadką”, dawała bodziec do większego ruchu, z pewnością dostrzegł ją rynek walutowy (kurs EUR/USD sięga rano 1,0840) - wskazuje Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.
Czytaj więcej
Zaczęło się dobrze. WIG20 dzień rozpoczął od zwyżek. Ale po południu spadł poniżej zamknięcia z wtorku i już nie udało mu się wyjść nad kreskę, mimo że po 16.00 notowania w USA ruszyły w górę. Wszystkie główne wskaźniki w Warszawie spadły zgodnie o 0,03-0,08 proc. Obroty spadły o ponad 400 mln do 1,435 mld zł.