WIG20 finiszował ponad 2,2 proc. pod kreską, a WIG zniżkował o 1,85 proc., wyznaczając nowe dno trwającej od początku sierpnia korekty. Inwestorów w Warszawie skutecznie zniechęciły do zakupów pogłębiające się spadki indeksów na większości pozostałych europejskich parkietów. Negatywnie wyróżniały się zwłaszcza największe zachodnie rynki akcji. W odmiennych nastrojach kończyli sesję inwestorzy handlujący na niektórych rynkach z naszego regionu, gdzie udało się uniknąć przeceny.
Na tym tle nasz rynek wypadł bardzo słabo, zaliczając najgłębszy spadek wśród europejskich parkietów. Na niekorzyść handlujących w Warszawie przemawiały dodatkowo czynniki lokalne w postaci oczekiwanego cięcia stóp NBP i zbliżających się wyborów parlamentarnych, stanowiąc kolejny istotny element ryzyka dla polskich akcji. Dlatego nie powinno specjalnie dziwić, że sprzedający byli najbardziej aktywni w segmencie największych spółek z WIG20. Biorąc pod uwagę zasięg zniżek negatywnie wyróżniały się walory banków, których inwestorzy chętnie się pozbywali w obawie przed niemal pewną kolejną, październikową obniżką stóp przez RPP. Decyzję poznamy już w środę i nie można całkowicie wykluczyć kolejnej niespodzianki. Na celowniku sprzedających znalazły się również akcje CD Projektu, które po piątkowym odreagowaniu znów znalazły się pod presją, zniżkując tym razem o 3,5 proc. Z łask wypadły także niemal wszystkie pozostałe firmy z indeksu z wyjątkiem Allegro i Pepco, które wybroniły się przed przeceną.