Piątek przebiegiem sesji giełdowej przypominał najlepsze dni tego roku. WIG20 chwilami rósł o ponad 2 proc. na fali zwyżek banków, a popyt kontrolował sytuację w niemal każdej minucie handlu. Przez znaczną część sesji na zielono świeciły wszystkie duże spółki. Raz po raz z pozytywnego obrazu wyłamywało się Pepco Group, które poprzedniego dnia straciło aż 21 proc., gdy okazało się, że wcześniejsze zapowiedzi co do wyników nie zostaną zrealizowane. Pepco piątkową sesję również zakończyło ze spadkiem, tym razem o 2,7 proc. Z WIG20 pod kreską finiszowało jeszcze JSW.
Ostatecznie indeks dużych spółek zakończył sesję nieco poniżej dziennych maksimów – z wynikiem 1,64 proc. na plusie. WIG20 zakończył zatem III kwartał na poziomie blisko1916 pkt. Okres ten zapamiętamy jednak w ciemnych barwach i raczej pod znakiem obaw o wyłamanie przez WIG20 wsparcia przy 1890 pkt, które trzeszczało jeszcze w czwartek. A przypomnijmy, że jeszcze w lipcu cieszyliśmy się z nowych szczytów WIG20, wykraczających powyżej 2200 pkt w cenach intraday. Kolejne dwa miesiące odwróciły jednak sytuację. Zaczęło się od obniżenia ratingu kredytowego dla USA. Z czasem inwestorzy musieli się też godzić z tym, że podwyższone stopy procentowe głównych banków centralnych utrzymają się dłużej, niż dotąd zakładano. Dlatego III kwartał upłynął też pod znakiem przeceny obligacji skarbowych, czyli wzrostu ich rentowności. Pod koniec września, wraz z odwrotem tych wskaźników od szczytów, poprawiło się także nastawienie do akcji.