WIG20 wzrósł o 1,64 procent przy zwyżce indeksu szerokiego rynku WIG o 1,52 procent. Równie dobrze poradziły sobie koszyki spółek o średniej oraz małej kapitalizacji i mWIG40 zyskał 1,37 procent, gdy sWIG80 wzrósł o 1,32 procent. W przypadku WIG20 można mówić obrocie, który przekroczył 1 mld złotych, gdy na całym rynku udało się ugrać blisko 1,17 mld złotych. Wzrost poparty aktywnością może być czytany jako potwierdzenie ruchu cen na północ, ale trzeba brać pod uwagę również fakt, iż sesja kończyła nie tylko tydzień, ale też miesiąc i kwartał, co potrafi owocować aktywnością graczy instytucjonalnych porządkujących portfele w kontekście prezentowania wyników klientom i pozycjonowania się pod finałowe miesiące roku i ostatni kwartał 2023. Niezależnie od dzisiejszej zwyżki dla WIG20 był to kolejny spadkowy tydzień, w którym indeks stracił 1,73 procent. Sesja ustaliła też wynik września na -5,51 procent i trzeciego kwartału na -7,03 procent, co przekłada się na najgorszy kwartał indeksu od finałowego kwartału bessy z 2022 roku. Również pod względem technicznym wzrostowe rozdanie nie zanegowało wcześniejszych sukcesów podaży. WIG20 wejdzie w październik i finałowy kwartał roku z zestawem połamanych wsparć i nowych oporów, które będą musiały zostać pokonane, by udało się zneutralizować zbudowaną we wrześniu przewagę techniczną strony podażowej. Pozytywnym elementem jest, iż słabość rynku we wrześniu była w części zbudowana na słabości giełd bazowych, które wchodzą w październik i finałowy kwartał roku z nadziejami na wzrostową końcówkę po klasycznie słabym wrześniu. Ryzykiem dla rynku w Warszawie pozostaje relacja WIG20 ze złotym i kurs polskiej waluty do dolara, który będzie w części kształtowany przez wynik wyborów parlamentarnych.
Adam Stańczak
Analityk
DM BOŚ Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.