Inwestorzy ochoczo zabrali się do kupowania przecenionych w trakcie poprzednich sesji papierów. Co istotne, w miarę upływu kolejnych godzin poniedziałkowego handlu w Warszawie popyt poczynał sobie coraz śmielej, by zakończyć sesję efektowną zwyżką głównych indeksów. WIG20 finiszował ponad 2,6 proc. na plusie, a WIG poszedł z górę o ponad 2,1 proc.

Optymizm na krajowym rynku korespondował z pozytywnym zachowaniem większości pozostałych europejskich rynków akcji , na których od samego początku sesji więcej do powiedzenia mieli kupujący. Kolor zielony można było zauważyć zarówno na indeksach zachodnioeuropejskich parkietów, jak i na giełdach z naszej części Europy, choć warto zauważyć, że wzrosty indeksów nigdzie nie są były tak efektowne jak w Warszawie. Do zakupów akcji przyłączyli się także amerykańscy inwestorzy, odreagowując piątkowe spadki za Oceanem.

Na krajowym rynku uwaga kupujących skierowana była głównie na spółki z portfela indeksu WIG20. Główną siłą napędową zwyżek były akcje banków, które wróciły do łask inwestorów notując okazałe, kilkuprocentowe wzrosty. Najlepiej z tego grona wypadł mBank zyskując prawie 8 proc. Na celowniku znalazły się także papiery KGHM, wspierane odbiciem notowań miedzi, oraz telekomów, co przełożyło się na efektowne wzrosty przekraczające nawet 5 proc. Do zwyżek przyłączyły się także PKN Orlen i PGE, choć w ich przypadku wzrosty kursów nie były już tak okazałe. Z dobrych nastrojów na rynku nie skorzystały natomiast akcje Allegro, Dino i CD Projektu, których inwestorzy chętnie się pozbywali.

Mniejsze spółki, notowane na szerokim rynku, cieszyły się mniejszym zainteresowaniem, choć i w tym segmencie rynku przeważał optymizm. Pozytywnie z tego grona wypadły średnie spółki wchodzące w skład indeksu mWIG40, gdzie zwyżkom przewodziły walory banków i deweloperów.