Wiele osób wskazywało, że recesja spowoduje odwrót od większych podwyżek stóp procentowych, w szczególności ze strony Fedu. Jednak dzisiejsze dane z rynku pracy zmieniają te perspektywy, gdyż dają zielone światło do większych podwyżek. Rynek giełdowy pozostaje jednak wysoko.
Z pewnością najważniejszym rynkowym wydarzeniem była dzisiaj publikacja zmiany zatrudnienia w USA. Wzrost zatrudnienia w czerwcu wyniósł 372 tys. i był znacznie powyżej rynkowych oczekiwań. Jednak inwestorzy wątpili nawet w konsensus, gdyż ostatnie sygnały nie były optymistyczne. Dane jednak wypadły dobrze, co daje zielone światło dla większych podwyżek. Rynek wycenia obecnie, że stopy w lipcu w USA zostaną podniesione o 75 pb, drugi raz z rzędu. Pomimo tego, inwestorzy rzucili się do kupowania akcji. Być może dzieje się tak dlatego, że mocny rynek pracy powoduje, że recesja wcale nie musi nadejść. S&P 500 wyszedł 3900 punktów i walczy o wyłamanie się z sekwencji spadkowej, która rozpoczęła się na początku tego roku. Nowe niższe dołki nie zostały już wyznaczone, a teraz czekamy na nowy lokalny wyższy szczyt.
Przywołując temat recesji warto wrócić się do dzisiejszej konferencji Narodowego Banku Polskiego, która rozpoczęła się ponownie bardzo zaskakująco, ale głównie ze względu na polityczne slogany. Niemniej profesor Glapiński, kiedy zaczął komentować sprawy gospodarcze i monetarne wskazał, że widzi możliwość wystąpienia technicznej recesji w Polsce, ale nie widzi klasycznej recesji czy stagflacji. Złoty wyglądał dzisiaj nieco lepiej, przynajmniej na moment zastopował trwającą od kilku dni totalną wyprzedaż. Niemniej USDPLN znalazł się dzisiaj na historycznych szczytach, a EURPLN poruszał się blisko poziomu 4,80. Spora słabość względem dolara nie jest odosobniona. Para EURUSD znalazła się dzisiaj mniej niż 1% od parytetu!
Rynek był dzisiaj bardzo zmienny i w ostateczności tuż przed europejskim zamknięciem obserwujemy wzrosty na Wall Street. S&P 500 zyskuje zaledwie 0,07%, a Nasdaq 0,15%. Niemal 0,5% wzrosty są notowane na indeksie Russell 2000. DAX zyskał dzisiaj ponad 1%, a na końcu sesji na Książęcej WIG20 zyskiwał aż 1,85%.
Michał Stajniak