GPW nadal słaba na tle regionu, korekta może trwać

W poniedziałek po południu indeksy warszawskiej giełdy zniżkowały wraz z innymi rynkami europejskimi oraz słabnącym wobec euro złotym. W ocenie zarządzających GPW znajduje się obecnie w fazie korekty, która może zepchnąć indeksy w dół nawet o 20 procent.

Publikacja: 14.09.2009 15:35

GPW nadal słaba na tle regionu, korekta może trwać

Foto: Fotorzepa, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

O godzinie 14.23 WIG20 spadał o 2,2 procent, paneuropejski FTSEurofirst 300 zniżkował o 1 procent, a budapesztański BUX - o 0,7 procent.

"Mamy do czynienia z zachwianiem na złotym. Oczywiście, zawsze można debatować co było pierwsze - rynek pieniężny czy giełdowy, ale obecnie oba wzajemnie się napędzają negatywnie. Informacja o deficycie na przyszły rok nakłada się na korektę na rynkach zachodnich" - powiedział makler DM PKO BP Mariusz Musiał.

Rząd planuje, że przyszłoroczny deficyt budżetowy wzrośnie do 52,2 miliarda złotych. Choć zaraz po ogłoszeniu tej informacji na początku września rynki nie zareagowały, to od ostatniego czwartku złoty zaczął się osłabiać, a Giełda Papierów Wartościowych (GPW) pozostawała w tyle za innymi giełdami Europy.

Zdaniem analityków, inwestorzy potrzebowali czasu, aby przeanalizować ponad dwukrotne zwiększenie deficytu polskiego budżetu.

W obecnej sytuacji część zarządzających prognozuje pogłębienie spadków.

"Przez najbliższe dwa miesiące radziłbym pozostać poza rynkiem. Okres jesienny zazwyczaj wiąże się z turbulencjami na rynkach kapitałowych, poza tym GPW bardzo silnie wzrosła. Już od tygodnia mamy do czynienia z korektą, która może mieć zasięg do 20 procent" - powiedział zarządzający Total FIZ Konrad Łapiński.

Od tegorocznych minimów zanotowanych w lutym WIG20 zyskał aż 55 procent, podczas gdy FTSEurofirst 300 wzrósł o 25 procent.

"Niepokoi fakt, że Polska zaczyna być słabsza od giełd w okolicy. Mimo to, przed końcem roku, spodziewane dobre informacje z gospodarek pomogą rynkom akcji rosnąć. Obecna korekta nie wynika z pogorszenia nastrojów związanych z danymi makroekonomicznymi, a ze zwykłej realizacja zysków" - dodał.

W ocenie zarządzającego, oazą spokoju na czas spodziewanej korekty mogą być spółki tradycyjnie uznane za mniej dotknięte w czasach dekoniuktury, w tym Telekomunikacja Polska SA, której kurs oscylował w poniedziałek wokół piątkowego zamknięcia sesji przy silnie tracącym indeksie WIG20.

Giełda
Cła i ATH
Giełda
Stąpania po cienkim lodzie ciąg dalszy
Giełda
WIG20 stale poniżej 2900 pkt.
Giełda
Nvidia oraz AMD napędzają euforię na Wall Street
Giełda
Rusza sezon wyników, a Wall Street już na szczytach
Giełda
WIG20 znów przy szczycie. Będzie wybicie?