W pierwszej fazie notowań za oceanem drożały akcje firm surowcowych, takich jak aluminiowa Alcoa oraz naftowi potentaci Exxon Mobil i Chevron. Był też popyt na walory Caterpillara i SanDisk. S&P 500 i Dow Jones jednak zakończyły sesje na minusie.
W Europie dzięki zwyżce cen metali w górę poszły notowania takich górniczych potentatów jak BHP Billiton i Rio Tinto. Kilkanaście procent zyskały akcje firmy Weir Group, największego na świecie producenta pomp dla górnictwa. W drugim półroczu spodziewa się ona "znacząco" wyższego zysku niż w poprzednim roku. Notowania francuskiego ubezpieczyciela Axa podskoczyły prawie 3 proc., kiedy pojawiła się wiadomość o planach sprzedaży brytyjskiego biznesu życiowego. Niemieckiemu producentowi stali Salzgitter pomogła wyższa rekomendacja od analityków szwajcarskiego banku UBS.
Popyt na akcje Alstoma wywołał BofAMerrill Lynch Global Research, który umieścił akcje tej spółki na liście preferowanych papierów europejskich. Mocno drożały walory turystycznej firmy Club Mediterranee, gdyż ponad 7-proc. pakiet jej akcji kupiła chińska spółka Fosun International. Niemiecki Pfleiderer poszybował o 11 proc., kiedy tygodnik "WirtschaftsWoche" poinformował, że właściciel Grajewa w przyszłym roku zamierza odzyskać rentowność. Jeśli sytuacja rynkowa się znormalizuje, w 2012 roku akcjonariusze mają szansę na dywidendę. Stoxx Europe 600 zyskał 1,2 proc.
W regionie Azja - Pacyfik notowania wzrosły do najwyższego poziomu od prawie czterech tygodni. Wskaźnik MSCI zyskał wczoraj 1,5 proc. Drożały walory firm mocno osadzonych na rynku amerykańskim, jak Sony, Samsung czy Honda.
Ropa naftowa w poniedziałek drożała z powodu spekulacji, że wzrośnie popyt na ten surowiec w Stanach Zjednoczonych. W Nowym Jorku cena baryłki surowej ropy z dostawą w lipcu w handlu elektronicznym podskoczyła 2,6 proc., do 75,70 USD, a w Londynie gatunek Brent kosztował wówczas 75,82 USD. O 17,25 naszego czasu ceny były na zbliżonym poziomie.