WIG 20 zyskujący 0,6 proc., WIG rosnący o 0,4 proc. i symbolicznie spadający WIG 80 - tak warszawska giełda rozpoczęła piątkowe notowania. Obroty są symboliczne. Nie przekraczają 100 mln zł. Najwidoczniej inwestorzy myślą już o weekendzie, który zapowiada się gorąco (nie tylko w powodu II tury wyborów prezydenckich) i są już myślami nad morzem czy jeziorami.
Z największych firm dobrze (zyskując 1,8 proc.) zachowują się papiery BRE Banku. Notowaniom pomaga informacja, że Internet Group, który ma spore zadłużenie w tej instytucji znalazł inwestora dla jednej ze spółek zależnych(Ad.Net). Transakcja z zagranicznym partnerem powinna zostać sfinalizowana wciągu kilku tygodni. W reakcji na ten komunikat papiery Internet Group zyskują obecnie 9,5 proc. Bardzo słabo (przecena przekracza 10 proc.)zachowują się natomiast papiery Orła. Sąd ogłosił upadłość likwidacyjną tego przedsiębiorstwa.
Na zachodnich parkietach również niewiele się dzieje. Rozpoczęły dzień od symbolicznych plusów. Podobnie jak w Warszawie inwestorzy czekają na wieścizza oceanu. O 14:30 rynek pozna dane z amerykańskiego rynku pracy.
Prognozy mówią, że w czerwcu stopy bezrobocia w USA wzrosła z 9,7 proc. do 9,8 proc.a zatrudnienie w sektorze pozarolniczym spadło o 110 tys. etatów.Powszechnie jednak oczekuje się, że dane będą gorsze. Gdyby okazało się to nieprawdą jest szansa, że na parkiety światowe powrócą, przynajmniej na krótko, wzrosty.Rynek walutowy, podobnie jak kapitałowy, trwa w piątek w letargu. Nasza waluta zachowuje się stabilne wobec euro (kosztuje obecnie 4,15 zł) i lekko zyskuje wobec dolara amerykańskiego (3,37 zł).