Piątkowa sesja, aż do godz. 14.30, była wyjątkowo nudna i bezbarwna. Indeksy rozpoczęły dzień od niewielkich plusów i przez kolejne godziny poruszały się na przemian w górę i w dół. Zakres wahań był jednak minimalny a obroty śladowe. Uwaga inwestorów koncentrowała się na kilku mniejszych firmach jak [link=http://www.parkiet.com/artykul/25,945725.html]Trion[/link], który pochwalił się, że znalazł inwestorów chcących go dokapitalizować czy Internet Group, który pozyskał inwestora dla jednej ze spółek zależnych (Ad.Net). Pierwsza z firm podrożała w piątek o 28,6 proc. a druga o 6,7 proc. Wśród najbardziej taniejących spółek znalazły się m.in. Karen, Komputronik i Pronox Technology. Gracze realizowali niemałe zyski wypracowane w poprzednich dniach.
W podobnie sennej atmosferze przebiegały sesje na innych parkietach europejskich. Rynki poruszały się w trendach bocznych powyżej zamknięć z czwartku. Inwestorzy czekali na doniesienia zza oceanu dotycząc bezrobocia w czerwcu. Prognoza mówiła, że wzrośnie do 9,8 proc. Okazało się jednak, że wskaźnik spadł do 9,5 proc. a w sektorze prywatnym powstało 83 tys. nowych miejsc pracy. Gracze na całym świecie, w tym Warszawie, przystąpili do kupowania akcji. Zapału nie przyćmiły daleko gorsze dane dotyczące nowych zamówień w przemyśle amerykańskim. Zmniejszyły się o 1,5 proc.
W niespełna dwie godziny, które minęły od publikacji danych o bezrobociu, do zamknięcia notowań, indeks WIG 20 wzrósł do poziomu 2300 pkt. co oznaczało, że znalazł się na poziomie o 1,3 proc. wyższym niż w czwartek. Indeks do góry pociągnęły PKN Orlen (zyskał 3,9 proc.) i KGHM, który zwyżkował o 2,8 proc. "Hamulcowym" był BZ WBK, który stracił 2 proc. Pozostałe indeksy zachowywały się nieco słabiej. WIG poszedł w górę o 1,1 proc., indeks średnich spółek WIG 40 wspiął się o 0,7 proc. a indeks WIG 80 (giełdowych mikrusów) o 0,9 proc. Rosnące kursy sprawiły, że do gry włączyli się inwestorzy, którzy przez większą część dnia nie przejawiali aktywności.
Dlatego, mimo że aż do godz. 14 obroty nie przekraczały 0,6 mld zł, w ciągu całego dnia właściciela zmieniły papiery za 1,16 mld zł. najchętniej handlowano papierami Pekao. Obroty przekroczyły 220 mln zł.
Dobre nastroje udzieliły się również inwestorom z innych parkietów europejskich. Skala wzrostów była jednak mniejsza niż w Warszawie. Zmiany w Londynie, Frankfurcie czy Paryżu nie przekraczały 1 proc. Najchłodniej, co może budzić pewne zdziwienie, na niezłe dane dotyczące swojej gospodarki zareagowali Amerykanie. Sesja w Nowym Jorku co prawda zaczęła się od niewielkich wzrostów ale indeksy szybko przeszły na czerwoną stronę. Spadki nie są jednak duże.