Wakacje nie oznaczają niższej zmienności

Czerwiec oraz lipiec są miesiącami wakacyjnymi, które zwykle charakteryzują się niższą zmiennością i płynnością na rynkach finansowych, jednak nie w tym roku

Publikacja: 16.07.2010 14:04

Podwyższona zmienność widoczna jest we wszystkich klasach aktywów. Rozpoczynając od giełd, gdzie amerykański Indeks S&P500 w okresie od 21 czerwca do 2 lipca spadł prawie 9%, po czym w okresie ponad tygodnia zyskał ponad 6%. Pozostałe indeksy zarówno z ameryki jak i europy zachowywały się podobnie. Obligacje uważane powszechnie za bezpieczne i stabilne aktywa także podlegały znaczącym wahaniom. Sztandarowym przykładem mogą być greckie obligacje 10 letnie, których rentowność wzrosła ponad 200 punktów bazowych. Premia jaką wymagają inwestorzy za ryzyko kredytowe Grecji w stosunku do benchmarkowych niemieckich bundów wynosi obecnie 7,65%. Jest to wartość niższa od rekordowej 9,5% zanotowanej w tym roku. Zmienność nie ominęła największego rynku walutowego na świecie. Główna para walutowa EURUSD od swojego dołka 7 czerwca zyskała blisko 7%. Podwyższoną zmienność zanotowały surowce. Najlepszym przykładem może być miedź, która w samym tylko czerwcu zyskała ponad 12% oraz cukier, który zyskał przeszło 18%.

Ostatni tydzień na rynkach finansowych to giełdowa, mocna korekta impulsu spadkowego z połowy czerwca, kontynuacja wzrostu pary EURUSD oraz wzrost rentowności amerykańskich obligacji rządowych powyżej psychologicznego poziomu 3%. Powodem silnego ruchu na giełdach są pozytywne oczekiwania wobec wyników amerykańskich przedsiębiorstw za drugi kwartał i co ważniejsze, prognozy na najbliższe okresy, które pozwolą choć częściowo odpowiedzieć na pytanie dotyczące stanu amerykańskiej gospodarki. Nie należy jednakże zapominać o słabych danych makroekonomicznych, które ukazały się w ostatnim czasie. Gorsze wyniki handlu zagranicznego USA, bardzo słaba sprzedaż detaliczna i rewizja w dół jej wyników za dwa miesiące wstecz, w końcu nienajlepsze dane o produkcji przemysłowej w czerwcu zmuszają do rewizji w dół prognoz wzrostu PKB w drugim kwartale. Dodatkowo jeszcze gołębi wydźwięk zapisków z ostatniego posiedzenia FED ograniczył oczekiwania na rychłe podwyżki stóp proc. w USA. W rezultacie negatywnym beneficjentem tych informacji stał się amerykańskie dolar, który w relacji do euro znalazł się w pobliżu poziomu 1,30.

Przesłanką wpierająca wspólną walutę i świadczącą o poprawie nastrojów na rynku europejskiego długu jest udana aukcja greckich, portugalskich i hiszpańskich papierów skarbowych. Jednocześnie rynki zignorowały obniżkę ratingu Portugalii do A1 wydaną przez agencję Moody’s. Na rynku krajowym opublikowane 13 lipca dane o inflacji za czerwiec przekroczyły oczekiwania rynku i mogą sugerować, że jeszcze w tym roku RPP zdecyduje się ma podwyżkę stóp procentowych. Czynnik ten może w przyszłości pomóc notowaniom złotego i podnieś rentowność obligacji. Warte uwagi jest także relatywnie stabilne zachowanie polskiej giełdy w stosunku do głównych światowych parkietów. W ostatnim okresie ceny akcji dwóch największych tegorocznych emitentów na warszawskim parkiecie osiągnęły swoje ceny maksymalne.

W perspektywie najbliższych dni kluczową rolę na rynkach finansowych będą odgrywały wyniki największych spółek i prognozy na najbliższe kwartały oraz dane makroekonomiczne. Zauważalna jest pewna dywergencja pomiędzy dwoma źródłami wiedzy o stanie gospodarki USA. Największe firmy jak dotąd pokazały bardzo dobre wyniki finansowe i podniosły prognozy na najbliższe kwartały natomiast dane makroekonomiczne tego nie potwierdzają. Dokładne wczytywanie się w komunikaty płynące z obydwu źródeł może być szczególnie istotne w krótkim i średnim terminie.

Paweł Szczeciak

Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Giełda
GPW czeka na nowy impuls