W serwisach informacyjnych trwa gorączkowe poszukiwanie przyczyn ponownego pogorszenia nastrojów na giełdach światowych. Plan pomocowy dla Irlandii nie zdołał na dobre ocieplić atmosfery na rynkach światowych, pojawiają się znów spekulacje na temat kondycji pozostałych peryferyjnych krajów strefy euro, uginających się pod ciężarem kłopotów finansowych. Do tego dochodzą obawy o koniunkturę w chińskiej gospodarce (indeks giełdy w Szanghaju runął dziś o prawie 2 proc.). Kolejny pretekst do kontynuacji korekty spadkowej na rynkach to eskalacja konfliktu w Korei – dziś totalitarny reżim z północy ostrzelał należącą do Korei Płd. wyspę.

[b]Sprawdź [link=http://www.parkiet.com/temat/63.html]notowania spółek na GPW[/link][/b]

Bez względu na to, jakie czynniki napędzają korektę spadkową, faktem jest, że WIG20 pogłębia dzisiaj dołki. Tak nisko jak na początku dzisiejszej sesji, indeks największych i najbardziej płynnych spółek nie był od końca października. Jednocześnie jednak wciąż jest ciągle powyżej kluczowego poziomu 2600 pkt. Na tej wysokości leżą dołki, które skutecznie powstrzymywały przecenę w minionym miesiącu. Czy i tym razem wsparcie to zadziała, pomagając w odbiciu kursów?