Prezes Sygnity: 2012 r. będzie czasem wzrostu, zarówno jeśli chodzi o przychody spółki, jak i rentowność

Dla Sygnity bieżący rok będzie czasem wzrostu, zarówno jeśli chodzi o przychody, jak i rentowność. Spółka liczy na wzrost wydatków na IT szczególnie w szeroko pojętym sektorze publicznym - poinformował "Parkiet" Norbert Biedrzycki, prezes Sygnity.

Publikacja: 05.01.2012 13:16

Dla Sygnity bieżący rok będzie czasem wzrostu, zarówno jeśli chodzi o przychody, jak i rentowność. Spółka liczy na wzrost wydatków na IT szczególnie w szeroko pojętym sektorze publicznym - poinformował "Parkiet" Norbert Biedrzycki, prezes Sygnity.

 

- Nie widzę jednak dużego potencjału wzrostu dla całego rynku IT. Według moich szacunków branża IT urośnie w przyszłym roku, w zależności od segmentu, od 5 do 9 proc. Nie liczę na wzrost nakładów na IT w sektorze bankowo-finansowym. Dużą niewiadomą pozostaje sektor energetyczny. Nie wiadomo po prostu czy duże przetargi zostaną rozstrzygnięte - dodał prezes.

 

Biedrzycki podtrzymał prognozę zakładającą osiągnięcie przychodów na poziomie 650-700 mln zł i 5-6-proc. rentowności EBIT.

 

- Póki co nie widzę oznak spowolnienia gospodarczego, nie mamy żadnych sygnałów od naszych klientów o zmniejszaniu zamówień. Jesteśmy jednak przygotowani na kryzysowy scenariusz. W moim sejfie już leży ściśle określony plan działania na trudne czasy - podsumuje Biedrzycki.

Giełda
Optymizm omija GPW
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Giełda
Tydzień relatywnej słabości
Giełda
Polityka znów uderzyła w polską giełdę
Giełda
Niedźwiedzie znów nacierają na GPW. Banki pod ostrzałem
Giełda
Wall Street odrobiła straty
Giełda
Obosieczny miecz reputacji Muska