Bomi ma teraz 55 sklepów własnych i 4 franczyzowe.
- W tym roku otworzymy 4 lub 5 sklepów w formule franczyzowej. W kolejnych latach będzie możliwe otwieranie około 20 takich sklepów rocznie – powiedział „Parkietowi" Marek Romanowski, prezes Bomi. Zapowiedział też, że do końca tego półrocza część sklepów delikatesowych zostanie zmieniona na format supermarketowy, aby dotrzeć do szerszego grona klientów i zmniejszyć koszty.
- Ograniczenie asortymentu nie oznacza, że chcemy być sklepami o profilu dyskontowym. Kilka sklepów, w tym na przykład CH Klif w Warszawie i Gdyni, pozostaną nadal delikatesami, ale o jeszcze wyższym standardzie – tłumaczy dla "Parkietu" Romanowski.