Na starcie WIG20 zyskał 0,2 proc. O ile jeszcze przez pierwsze dwie godziny handlu oscylował on w granicach wczorajszego zamknięcia tak teraz zdecydowaną przewagę przejęli kupujący. Aktualnie (godz. 14) indeks największych spółek zyskuje 1,3 proc. Dobrze radzi sobie również mWIG40, który jest 1 proc. na plusie. Na tym tle blado wygląda sWIG80, który jest na symbolicznym minusie.
Optymizm na GPW jest tym większym zaskoczeniem gdyż nie sprzyja nam otoczenie makroekonomiczne. Dziś poznaliśmy dane GUS o wzroście gospodarczym w Polsce. W I kw. PKB wzrósł o zaledwie 0,4 proc. Wynik ten jest najgorszy od czterech lat.
Inwestorów w Warszawie nie przestraszyły również nienajlepsze dane z Niemiec. Indeks instytutu ZEW wyniósł w maju 36,4 pkt. podczas gdy oczekiwano odczytu na poziomie 38,3 pkt. Jednym z nielicznych sygnałów okazały się natomiast dane o produkcji przemysłowej w strefie euro.
Polskiemu rynkowi nie pomagają także zachowania zachodnioeuropejskich indeksów. Niemiecki DAX traci 0,2 proc. Jeszcze mocniej bo o prawie 0,5 proc. zniżkuje francuski CAC40.
Skąd więc ten optymizm w Warszawie? Analitycy wskazują, że naszemu rynkowi pomagają wyniki giełdowych spółek. Przed sesją raport za I kw. opublikowała m.in. grupa PGNiG. Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 1073 mln zł. Jest to wyniki nie tylko lepszy od tego z zeszłego roku ale również przebił on oczekiwania analityków. Nie dziwi więc fakt, że papiery PGNiG drożeją dziś o 3,5 proc. Jeszcze mocniejszy wzrost, bo o 4,5 proc., notuje Asseco Poland. Również ta firma opublikowała dziś wyniki finansowe za I kw. Te okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków.