Chociaż notowania na Wall Street wystartowały na niewielkich minusach, indeksy wkrótce wyszły nad kreskę. indeksy S&P 500 i Nasdaq rosły czwartą sesję z rzędu dzięki zwyżce notowań spółek technologicznych. Indeksy na Wall Street rosły mimo że z USA napłynęły rozczarowujące dane makro. Wskaźnik aktywności przemysłu w stanie Nowy Jork, indeks "Empire State", nieoczekiwanie spadł bowiem w maju, a w kwietniu produkcja przemysłowa USA spadła silniej od prognoz. produkcja przemysłowa w USA spadła w relacji miesięcznej o 0,5 proc. Rynek oczekiwał spadku produkcji o 0,2 proc.
Inwestorzy nie wystraszyli się też słabymi danymi makroekonomicznymi ze strefy euro. Jak wynika ze wstępnych danych, w pierwszym kwartale 2013 r. Produkt Krajowy Brutto eurolandu skurczył się o 1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2012 r. Kiepski wynik to pochodna słabych wyników dwóch największych graczy w strefie euro. Dzisiaj poznaliśmy wstępne wyliczenia zmiany PKB w pierwszym kwartale 2013 r. dla Niemiec i Francji. W obu przypadkach są to wyniki słabsze od prognoz. Największa gospodarka Europy odnotowała spadek o 0,2 proc. w ujęciu rok do roku. Równie słabo prezentują się wyniki drugiej gospodarki strefy euro. W pierwszym kwartale bieżącego roku PKB Francji zmniejszył się 0,4 proc.
W górę indeksy za Oceanem ciągnęły dziś spółki technologiczne. Notowania Netflix urosły o 4 procent, a Yahoo prawie o 3 procent.
Na finiszu Dow Jones zyskał 0,40 proc., technologiczny Nasdaq zwyżkował o 0,26 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 urósł o 0,51 proc. Dow Jones i SP500 wyznaczyły nowe historyczne maksima. Nasdaq jest najwyżej od 13 lat.