Główne indeksy GPW w tym kwartale zanotują kilkuprocentowe zwyżki – wynika z ankiety przeprowadzonej przez „Parkiet” wśród przedstawicieli domów maklerskich i zarządzających funduszami.
[srodtytul]Umiarkowane zwyżki[/srodtytul]
Na nasze pytania odpowiedziało kilkunastu ekspertów. Obserwatorzy rynku szacują, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy WIG20 zyska 4,1 proc. (średnia prognoz). Podobną dynamiką powinien wykazać się mWIG40, który może wzrosnąć o 4,2 proc. Obydwa wskaźniki będą się zatem zachowywały lepiej niż w I kwartale tego roku, gdy zyskały odpowiednio 2,7 proc. i 3,8 proc. Słabsze perspektywy rysują się natomiast przed indeksem sWIG80, który zyska 3,4 proc., podczas gdy w początkowym okresie roku wzrósł o 4,2 proc.
Analitycy DM BDM szacują, że WIG20 na koniec tego kwartału znajdzie się w przedziale 2900–3000 pkt, co oznacza zwyżkę o 2,9–6,5 proc. Oczekiwania uzasadniają tym, że na razie nie dostrzegają większych zagrożeń dla naszego rynku. – Wyniki za IV kwartał okazały się niezłe, było mało negatywnych zaskoczeń. Perspektywy na 2011?r. są jak na razie dobre i widzimy przestrzeń do kontynuacji zwyżek – mówi?Maciej Bobrowski, szef działu analiz w DM BDM.
Większymi pesymistami są przedstawiciele Copernicus Securities. – Spodziewamy się, że w najbliższych trzech miesiącach na najważniejszych indeksach GPW możliwa jest korekta. Schładzanie gospodarek światowych na czele z Chinami oraz niestabilność geopolityczna będą ciążyły rynkom – mówi makler Michał Draniak. – Indeksy od dłuższego czasu oscylują wokół poziomów sprzed 2,5–3 lat. Są próby przebicia, ale inwestorom wciąż brakuje konsekwencji. Dlatego spodziewamy się korekty, po której nastąpić mogą kolejne zwyżki – dodaje. Jego zdaniem zwyżkom nie będzie też sprzyjała publikacja wyników za I kwartał, w których widoczny będzie wpływ wzrostu cen ropy i innych surowców.