Inwestorzy na warszawskiej giełdzie mają za sobą kolejny udany dzień. WIG20 od początku sesji znajdował się nad kreską. Na starcie wtorkowych notowań indeks największy spółek na GPW zyskał ponad 0,8 proc. Kolejne godziny handlu nie przyniosły większych zmian. Nie zmieniły tego nawet dane GUS o polskim PKB, opublikowane o godzinie 10. Jak podał Główny Urząd Statystyczny polska gospodarka w drugim kwartale tego roku rozwijała się w tempie 4,3 procent. W porównaniu do poprzedniego kwartału PKB wzrósł o 1,1 procent. WIG20 trwał więc w marazmie. Było tak aż do godziny 16. Wtedy napłynęły dane makro z amerykańskiej gospodarki. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł w sierpniu 2011 roku do 44,5 pkt. z 59,2 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że indeks w sierpniu spadnie do 52,0 punktów. Wraz z pojawieniem się tych danych na wartości tracić zaczęły amerykańskie indeksy. Spadki sięgnęły 1 proc. W takim otoczeniu WIG20 zaczął niebezpiecznie zbliżać się do poziomu z poniedziałkowego zamknięcia. Siła kupujących tego dnia była jednak zbyt duża by na warszawskiej giełdzie zapanowały spadki. WIG20 równie szybko co spadł, zaczął ponownie zyskiwać około 1 proc. Ostatecznie zamknął dzień na poziomie 2391 pkt. co oznacza wzrost o 1,65 proc. Nieco gorzej poradził sobie mWIG40 który zyskał 1,42 proc. Z kolei sWIG80 zakończył dzień 0,54 proc. nad kreską. Cały WIG zyskał na wartości 1,43 proc. Obroty na całym rynku wyniosły niecałe 900 mln zł.

W porównaniu z innymi europejskimi rynkami warszawska giełda zaprezentowała się lepiej niż przyzwoicie. Szczególnie dobrze GPW wypada w zestawieniu z rynkiem niemieckim. Indeks DAX stracił bowiem na wartości ponad 0,5 proc. Zdecydowanie największe spadki panowały w Grecji, gdzie tamtejszy indeks stracił blisko 5 proc. Trzeba jednak pamiętać, że w poniedziałek tamtejsza giełda zyskała blisko 15 proc. i była liderem wzrostów. Lepiej od WIG20  we wtorek zaprezentował się jedynie londyński FTSE250, który zyskał na wartości ponad 2 proc.

Spośród największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie najlepiej zaprezentował się Bank Handlowy, który zyskał ponad 5,5 proc. i na koniec akcje spółki były warte 68 zł. Na drugim biegunie znalazły się papiery Telekomunikacji Polskiej, które zostały przecenione o 1,44 proc do 16,48 zł.