Europa hamuje amerykańskiego byka

Kolejny tydzień skokowych zmian nastrojów skończył się zwyżkami większości indeksów, ale z szumu wyłania się obraz IV kwartału, w którym niskie wyceny i lepsza od obaw kondycja amerykańskiej gospodarki będą fundamentem dobrej końcówki roku

Aktualizacja: 23.02.2017 11:55 Publikacja: 10.10.2011 09:54

Europa hamuje amerykańskiego byka

Foto: Bloomberg

Globalne rynki akcja mają za sobą tydzień, w którym zmienność cen i nastrojów przyprawiała o mdłości nawet najbardziej doświadczonych inwestorów. Zaczęło się od nowych minimów w trendach spadkowych a skończyło zwyżkami wszystkich ważnych indeksów. Jednak z perspektywy końca tygodnia doskonale widać, iż tydzień miał wiele cech, które dobrze opisuje fraza o bykach ubijających dno w rejonie sierpniowego minimum.

Nie ma jednak wątpliwości, iż próba ustabilizowania indeksów w rejonie sierpniowych dołków nie jest zadaniem łatwym. Przez rynki przelewa się fala sprzecznych sygnałów i masy medialnego szumu, który nie pozwala zapomnieć o potencjalnym upadku Grecji i skutkach takiego wydarzenia dla europejskiego sektora bankowego. Bez wątpienia centrum sceny zajęła dziś Europa i jej problemy, ale uważne wsłuchanie się w rynek pozwala usłyszeć również pozytywne sygnały.

Tylko w zeszłym tygodniu w USA pojawiło się kilka raportów, które zaprzeczają drugiej fali recesji. Praktycznie każdego dnia na rynek spadły informacje, iż gospodarka ma się lepiej od oczekiwań analityków. Starczy wspomnieć antyrecesyjne w wymowie indeksy ISM, dane ADP i – przyciągające najwięcej uwagi – dane Departamentu Pracy, które pokazały, iż w ostatnich trzech miesiącach w gospodarce amerykańskiej przybyło około 290.000 etatów.

Już powyższe wyliczenie zmusza do postawienia tezy, iż problemem Wall Street i innych rynków nie jest kondycja amerykańskiej gospodarki, ale obawy przed nową falą kryzysu, jaka może rozlać się w świat z Europy a ściślej rzecz ujmując z europejskiego sektora bankowego. To dlatego rynki z entuzjazmem przyjęły informacje, iż Europejski Bank Centralny i rządy najważniejszych krajów Unii Europejskiej postanowiły skoncentrować energię na dokapitalizowaniu banków a nie na wymuszaniu na Grecji kolejnych oszczędności.

Wydaje się, iż Europa dojrzała już do tego, by uporać się ze swoimi problemami atakując na froncie, który naprawdę szkodzi gospodarce. W takim kontekście kolejne tygodnie powinny przesunąć uwagę giełd w stronę spółek, które na fali dynamicznych przecen stały się fundamentalnie tanie - np. wskaźnik P/E liczony dla indeksu S&P500 wynosi teraz 12, gdy historyczna średnia to 15,7. Oznacza to, iż zbliżający się sezon wyników przyniesie sporo pozytywnych zaskoczeń. W istocie giełdy wchodzą w okres publikowania raportów, gdy indeksy szorują na rocznych minimach.

Uwzględniając fakt, iż żadna z ważnych spółek nie wysyłała na rynek informacji, które wskazywałyby na pogorszenie koniunktury, z optymizmem można oczekiwać fali raportów kwartalnych, jaka zacznie się przelewać przez giełdy od zbliżającego się wtorku. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż w zakończonym kwartale, który odebrał indeksom od kilkunastu, do przeszło dwudziestu pięciu procent, rynki właściwie zdyskontowały sporą część negatywnych informacji.

W praktyce nawet słabe raporty firm nie powinny znacząco pogorszyć wycen, bo do dalszej przeceny potrzeba czegoś więcej niż informacje, iż Europa popada w drugą falę recesji a europejski sektor bankowy wymaga naprawy – to już jest w cenach. Dlatego nawet potencjalny spadek średnich poniżej niedawno wykreślonych dołków powinien być traktowany w kategoriach okazji do zakupów z założeniem, iż w końcówce obecnego kwartału indeksy będą wyżej niż na początku.

Adam Stańczak

analityk DM BOŚ SA

Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia
Giełda
Środa na GPW: Odwrót od banków, CCC "w promocji", XTB z nowym rekordem
Giełda
Przedmajówkowe schłodzenie nastrojów na GPW
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Wyprzedaż na GPW przed majówką znacząco przyspieszyła
Giełda
Po rekordach, czas na realizację zysków na GPW. Grupie spadkowej przewodzi CCC