Zgodnie z oczekiwaniami, piątkowa sesja upływa pod dyktando byków. Inwestorzy, po jednodniowym odpoczynku (w czwartek realizowali zyski po zwyżkowej środzie), znowu zabrali się do kupowania akcji. Nie są jednak tak agresywni i zdeterminowani jak dwa dni temu dlatego skala zwyżek jest znacznie mniejsza.
W Warszawie indeks WIG na półmetku drożeje o 0,57 proc. do 39438 pkt. WIG 20 rośnie o 0,62 proc. do 2279 pkt. Obroty przekroczyły nieznacznie 300 mln zł. Są zatem nieco niższe niż w czwartek i sporo mniejsze niż w środę. Z największych spółek tylko dwie: PGE i Telekomunikacja Polska tracą na wartości. Warto przypomnieć, że papiery narodowego operatora traktowane są jako defensywna inwestycja i często zachowują się zupełnie inaczej niż rynek. Przeceny obu wymienionych firm nie przekraczają jednak 1 proc. W innych humorach są w piątek akcjonariusze Banku Handlowego i PZU. Ich spółki rosną po przeszło 3 proc. Z mniejszych firm powodów do zadowolenia nie brakuje też udziałowcom Pronoksu Technology. Wierzyciele upadłej spółki zgodzili się dzisiaj na układ. Przygotowania do jego zawarcia trwały ponad dwa lata. Obecnie papiery katowickiej firmy zyskują 11 proc. Wcześniej wzrosty były jeszcze większe.
Na innych rynkach naszego kontynentu również dominuje kolor zielony. Inwestorzy pozytywnie interpretują ostatnie wypowiedzi Nicolasa Sarkozy'ego oraz Angeli Merkel na temat szans rozwiązania problemów eurolandu poprzez większą dyscyplinę w finansach publicznych lub utworzenie unii fiskalnej wewnątrz unii. Niemiecki DAX drożeje 1,4 proc. a brytyjski FTSE 250 o 1,2 proc. Jeszcze więcej, bo 1,8 proc. rośnie CAC 40.
Sytuacja na rynkach może się zmienić już o 14.30 gdy na rynek trafią dane z amerykańskiego rynku pracy. Inwestorzy liczą, że będą bardzo dobre. Kontrakty na indeksy giełdy nowojorskiej drożeją o ponad 1 proc. co dobrze rokuje początkowi piątkowych notowań za oceanem.
Na rynku walutowym złoty, podobnie jak w czwartek, lekko zyskuje na wartości. Za euro trzeba płacić poniżej 4,47 zł. Cena franka spadła do niespełna 3,62 zł a dolara do 3,3 zł.