Giełdy amerykańskie zaczęły dzień wyraźnymi spadkami. Inwestorzy za oceanem obawiają się o losy koniunktury w Chinach po ogłoszonych właśnie kolejnych podwyżkach cen benzyny i oleju napędowego. Nastrojom na parkietach nie pomogły nawet dobre dane z sektora nieruchomości USA. Liczba pozwoleń na budowę na koniec lutego sięgnęła 717 tys., co jest najwyższym poziomem od października 2008 r., wyższym o 5,1 proc. niż styczniowy.  Liczba rozpoczętych budów sięgnęła 700 tys. (spadek 1,1 proc. miesiąc do miesiąca).

Obawy o zamówienia z Chin dotknęły szczególnie spółki surowcowe. Akcje Rio Tinto notowane na giełdzie londyńskiej tanieją o ponad 4 proc. Spada także wycena KGHM (o 2,2 proc.), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (o 3 proc.), a także Kuczyk Oil Ventures (o 1,6 proc.). Duże straty odnotowują akcjonariusze Ciechu (spadek kursu o 9,8 proc.) po tym jak spółka podała bardzo słabe wyniki za IV kwartał. Z większych spółek drożeje Synthos (o 2,5 proc.),; jak i PGNiG (0,5 proc. – po dobrych wynikach).

WIG20 traci po godzinie  15-tej 0,7 proc., ale w ciągu dnia obronił poziom 2,3 tys. pkt. Indeks mniejszych spółek sWIG80 spada o 0,6 proc.

W ciągu dnia euro zdrożało o 0,7 proc., do 4,14 zł.