Rynkom nie sprzyjały dzisiejsze dane makro. W Europie opublikowano rozczarowujące odczyty indeksów PMI. Określający koniunkturę w sektorze przemysłowym strefy euro wskaźnik, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w kwietniu 2012 roku 45,9 pkt wobec 47,7 pkt na koniec marca. To ??najniższy odczyt od 34 miesięcy. Analitycy liczyli, że indeks wyniesie 46,0 pkt. Równie rozczarowujące odczyty PMI podano dla Niemiec i Hiszpanii. W efekcie giełdy zaczęły dzień od spadków.
W minorowe nastroje inwestorów wprawiły też dane z amerykańskiego rynku pracy. Rozczarowujący raport ADP o zatrudnieniu poinformował, że w amerykańskiej gospodarce, w sektorze prywatnym poza rolnictwem zatrudnienie znalazło 119 tys. nowych pracowników. Dane okazały się znacznie gorsze od oczekiwań. Ekonomiści liczyli na wynik na poziomie średnio 180 tys.
W efekcie po 90 minutach handlu Dow Jones traci 0,35 proc., Nasdaq zniżkuje 0,34 proc., a S&P500 jest na minusie 0,54 proc.
Przed sesją wynikami pochwalił się MasterCard. Druga na świecie sieć płatnicza w pierwszym kwartale zwiększyła zysk netto o 21 proc. do 682 miliona dol. Zarobek na akcję wyniósł 5,36 dol. wobec 4,29 dol. przed rokiem. Dobre wyniki nie uchroniły jednak akcji spółki przed spadkiem. Walory tracą 1,6 proc.
Comcast Corp., największy w USA operator kablowy, zanotował w I kw. 2012 r. zysk w wysokości 45 centów na akcję. Analitycy oczekiwali 42 centy. Akcje również tanieją 2,7 proc.