Wcześniejsze spadki były rezultatem negatywnie odebranych przez rynek wyników wyborów we Francji i Europie, które zachwiały wiarą w zdolność strefy euro do walki z kryzysem w regionie. O godzinie 19.32 indeks Dow Jones spadał o 0,07 procent, Standard & Poor's 500 rósł o 0,18 procent do 1371,60 punktu, a Nasdaq Composite zwyżkował o 0,22 procent.

Nastroje inwestorów tylko chwilowo popsuła wiadomość, że w wyniku wyborów w Grecji dwie największe partie opowiadające się za otrzymaniem międzynarodowej pomocy finansowej i działaniami oszczędnościowymi nie zdołały uzyskać większości parlamentarnej. We Francji natomiast zwyciężył kandydat socjalistów Francois Hollande.

Jednocześnie dobiega końca sezon publikacji sprawozdań finansowych amerykańskich spółek. W pierwszym kwartale 2012 roku wyższy od prognoz zysk uzyskało 67,6 procent z 420 firm wchodzących w skład indeksu S&P 500, które już podały swoje wyniki. Na początku sezonu było to ponad 80 procent.

W poniedziałek w ramach indeksu S&P 500 najsilniej - o 16 procent, spadały akcje firmy z branży technologicznej Cognizant Technologies Solutions, ponieważ spółka obniżyła prognozy dotyczące zysku za 2012 rok.