Spółki zaliczane do największych na GPW radziły sobie lepiej niż średnie, ale gorzej niż małe przedsiębiorstwa. Indeks mWIG40 spadł o przeszło 1,3 proc., a sWIG80 stracił 0,3 proc. Winę za tak duży spadek mWIG40 ponosi przede wszystkim przecena akcji Polimeksu-Mostostalu. Papiery budowlanej spółki straciły przy wysokich obrotach 15,8 proc. Inwestorzy obawiają się o sytuację płynnościową firmy. Jej kursowi nie pomogły zapewnienia prezesa Konrada Jaskóły, że sytuacja jest pod kontrolą.

W gronie największych spółek najlepiej poradziło sobie PGNiG, którego papiery podrożały o 2,2 proc. Firma ta zaliczana jest do spółek defensywnych, których kursom zdarza się rosnąć wbrew rynkowi. Na drugim biegunie znalazł się GTC, który został przeceniony o 5,2 proc. Ta spółka w poprzednim tygodniu notowała jednak wzrosty.

Wpływ na przebieg notowań miały długo wyczekiwane decyzje Fed oraz informacje o prognozach dla amerykańskiej gospodarki. Środowa decyzja Fedu o wydłużeniu do końca roku operacji Twist polegającej na zamianie obligacji krótkotermionowych na długoterminowe była zgodna z oczekiwaniami rynków. Nie wystarczyła jednak, by uspokoić nastroje. Większy wpływ na przebieg notowań miało obniżenie przez Rezerwę Federalną prognoz dla amerykańskiej gospodarki. Fed zakłada, że wzrost gospodarczy USA wyniesie w tym roku 1,9-2,4 proc., podczas gdy w kwietniu mówił o 2,4-2,9 proc. Pogorszyły się również oczekiwania dotyczące stopy bezrobocia. Obecnie mówi się, że może ona sięgnąć 8,2 proc., podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu zakładano, że spadnie poniżej 8 proc. Reakcja okazała się negatywna – traciły wszystkie czołowe rynki Starego Kontynentu.