Doskonała poniedziałkowa sesja na GPW gdy WIG 20 zyskał blisko 1,8 proc., rozbudziła nastroje inwestorów co do kontynuacji zwyżek przynajmniej do poziomu 2280 pkt. (minimalny zasięg ruchu wynikający z analizy technicznej). Pierwsza część wtorkowych notowań, mimo spokojnego początku, dawała nadzieję, że trend wzrostowy będzie kontynuowany. Przed godz. 11 indeks blue chipów osiągnął poziom ponad 2273 pkt. co oznaczało wzrost o kolejne 0,5 proc.
Szybko okazało się jednak, że nasze byki nie mają już siły i zapału do dalszego powiększania portfeli o akcję. Do głosu doszli sprzedający a indeksy zaczęły szybko tracić na wartości. Do zamykania pozycji w akcjach zachęcały m.in. słabsze niż zakładane dane makroekonomiczne. Okazało się, że PKB Włoch w II kwartale skurczył się o 2,4 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem czyli nieco więcej niż oczekiwano. Czerwcowe zamówienia w niemieckim przemyśle były 1,7 proc. mniejsze niż w maju choć analitycy oczekiwali spadku o 0,9 proc. Lekko pocieszającą wiadomością było, że produkcja przemysłowa w czerwcu w Wielkiej Brytanii skurczyła się w porównaniu z wcześniejszym miesiącem o 2,5 proc. choć eksperci spodziewali się spadku o 3,4 proc.
Inwestorzy w Warszawie zareagowali na wymienione informacje wyprzedażą akcji. O godz. 12.30 WIG 20 spadał o 0,25 proc. do 2256,31 pkt. WIG zniżkował o 0,3 proc. do 41047,18 pkt. W dół ciągnęły indeksy Telekomunikacja Polska, która spadała o 1,2 proc. i taniejący o 0,6 proc. KGHM. Negatywnie na zachowanie się notowań narodowego operatora wpływała informacja, że Eurorating obniżył ocenę wiarygodności kredytowej spółki. Najlepszymi lokatami z WIG 20 były na półmetku rosnący o 3,7 proc. TVN o drożejący o 1,9 proc. Boryszew. Z mniejszych firm liderem zwyżek był niedawny debiutant PCC Exol drożejący o przeszło 10 proc. Słabo, taniejący o 8 proc., prezentował się Herkules.
Na Zachodzie inwestorzy przyjęli słabe dane makro znacznie spokojniej niż inwestorzy z GPW. Francuski CAC 40 na półmetku zyskiwał 0,4 proc. Niemiecki DAX spadał o symboliczne 0,04 proc. a brytyjski FTSE250 o 0,45 proc.
Druga część notowań zapowiada się spokojnie. Notowania na główne kontrakty giełdy nowojorskiej są na niewielkich plusach co sugeruje zielony początek notowań za oceanem. Może to pomóc GPW, która na szanse odrobić straty do innych parkietów z zachodniej Europy.