W najbliższych miesiącach jednym z naszych podstawowych celów będzie konsolidacja grupy kapitałowej – powiedział „Parkietowi" Andrzej Sielski, prezes Radpolu. Ma ona doprowadzić do powstania jednej spółki w ramach której będzie funkcjonowało kilka zakładów produkcyjnych. – W pierwszej kolejności konsolidacja obejmie Rurgaz, specjalizujący się w produkcji systemów rurowych z polietylenu i polipropylenu, a w drugiej – Wirbet, który wytwarza słupy energetyczne, trakcyjne i oświetleniowe. Jej efektem będzie przede wszystkim ograniczenie kosztów funkcjonowania grupy i usprawnienie zarządzania – twierdzi Sielski.

Równolegle do działań konsolidacyjnych będą kontynuowane inwestycje. I tak Rurgaz już za dwa miesiące powinien oddać do użytku nową halę, w której będą zainstalowane kupowane właśnie maszyny. - Koszt inwestycji to 25 mln zł. Dzięki niej Rurgaz podwoi moce produkcyjne i będzie mógł podwoić sprzedaż – uważa Sielski. Pozytywny wpływ na wyniki grupy ma już Wirbet, który Radpol kupił na początku kwietnia za 30 mln zł. Przychody i zyski tej firmy są konsolidowane począwszy od II kwartału. – Obecnie Wirbet sprzedaje niemal całość swojej produkcji. Z tego względu również w tym zakładzie będziemy inwestować w zwiększenie mocy wytwórczych – informuje Sielski.

Ze względu na wzrost inwestycji realizowanych przez branżę energetyczną, ciepłowniczą i gazowniczą na brak pracy nie narzeka sam Radpol, który specjalizuje się w produkcji rur termokurczliwych i osprzętu kablowego. – O ile do tej pory główny nacisk kładliśmy na wzrost sprzedaży eksportowej, o tyle obecnie w sytuacji spowolnienia gospodarczego w Zachodniej Europie ciekawszy wydaje się rynek krajowy. Nie oznacza to jednak, że ograniczamy ekspansję zagraniczną – mówi prezes Radpolu. Zarząd chce zwłaszcza zwiększyć swoją obecność w Niemczech, Francji, państwach nadbałtyckich i skandynawskich.

Zarząd skupia się obecnie na rozwoju organicznym, ale nie wyklucza kolejnych przejęć. – Dziś jest dobra okazja do zakupów, dlatego aktywnie rozglądamy się na rynku za celami inwestycyjnymi. Interesują nas firmy ściśle związane z naszym profilem działalności, czyli specjalizujące się w produkcji wyrobów do budowy infrastruktury służącej do przesyłu energii elektrycznej, ciepła i gazu – twierdzi Sielski.